Zmiany w budżecie obywatelskim w Starogardzie Gdańskim. Nie będzie m.in. rejonizacji

Brak rejonizacji, dwa głosy zamiast jednego i pieniądze na promocję – to tylko kilka ze zmian w tegorocznej edycji starogardzkiego budżetu obywatelskiego. Zakończyły się bowiem konsultacje społeczne nad regulaminem tegorocznej edycji. Miasto odrzuciło wnioski mieszkańców. – Nie będzie już podziału na rejony. Wszystkie projekty będą miały charakter ogólnomiejski. Maksymalna wartość projektów inwestycyjnych wyniesie 210 tysięcy, a społecznych 30 tysięcy. A zwycięzca dostanie jeszcze 10 tysięcy na promocję – mówi Maciej Kalinowski, wiceprezydent miasta. 

WYSOKOŚĆ BUDŻETU BEZ ZMIAN

Andrzej Duda znowelizował prawo dotyczące organizacji budżetu obywatelskiego. W praktyce oznacza to, że jego wysokość będzie musiała wynieść co najmniej 0,5 procenta całego miejskiego budżetu. Zmiana wejdzie w życie dopiero od następnej edycji. Tym samym w tym roku w Starogardzie do wydania będzie 930 tysięcy złotych. Mieszkańcy oddawać będą dwa głosy – na projekt inwestycyjny i społeczny.

ZMIANY

W związku ze zmianami przeprowadzono konsultacje społeczne dotyczące zmian. Mieszkańcy wnieśli dwie uwagi do projektu. Pierwsza dotyczyła wymiany nawierzchni jednej z ulic. Tym samym nie odnosiła się bezpośrednio do regulaminu. Druga sugestia zwracała uwagę na smog.

– Nasz wniosek dotyczył pomysłu, który nazwaliśmy antysmogowym budżetem obywatelskim. Miało to zachęcić mieszkańców do zgłaszania projektów proekologicznych o pozytywnym wpływie na środowisko i otoczenie – podkreśla Anna Lembicz ze stowarzyszenia Starogard 2030.

Miasto odrzuciło obie propozycje. Jak podkreśla wiceprezydent Maciej Kalinowski, żaden z wniosków nie wpisuje się w regulamin, dlatego nie zostały przyjęte. – Mieszkańcy sami mają decydować na co przeznaczyć budżet – kończy wiceprezydent.

Tomasz Gdaniec/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj