Będzie bezpłatna komunikacja dla dzieci i młodzieży w Gdańsku. „Ze zmiany może skorzystać nawet 64 tysiące osób”

Bezpłatna komunikacja jednak dla uczniów wszystkich szkół w Gdańsku. Takie rozwiązanie zaproponował w piątek prezydent Gdańska Paweł Adamowicz razem z radnymi Platformy Obywatelskiej.
To odpowiedź na projekt uchwały stowarzyszenia Lepszy Gdańsk, które zebrało ponad 3 tysiące podpisów. Ich projekt miał objąć dzieci i młodzież ze szkół podstawowych i wygaszanych gimnazjów. Jak mówi prezydent Paweł Adamowicz jego propozycja obejmie również młodzież szkół średnich.

– Od 1 lipca 2018 roku 64 tysiące młodych gdańszczanek i gdańszczan między życia będzie mogło korzystać z bezpłatnej komunikacji miejskiej na terenie Gdańska. Nie tylko uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych, ale również ponad gimnazjalnych – powiedział Paweł Adamowicz podczas spotkania z mediami. – Z naszej strony to wyraz polityki prorodzinnej. Chcemy to wprowadzić jeszcze przed okresem wakacyjnym, bo jak wiemy duża część dzieci nie spędza całych wakacji poza miejscem zamieszkania. Wziąłem pod uwagę głosy radnych PO oraz przedstawicieli stowarzyszenia Lepszy Gdańsk. Potencjalne straty szacujemy na ok. 9 milionów złotych. Naprawdę poznamy te liczby w styczniu 2019 roku. Pamiętajmy, że dziś dzięki decyzjom rady miasta i prezydenta 11 tysięcy gdańszczan z wielkich rodzin bezpłatnie korzysta z komunikacji publicznej. Rozszerzamy politykę solidarnościową w Gdańsku. Jestem przekonany, że to uatrakcyjni Gdańsk w oczach potencjalnych nowych mieszkańców – dodał prezydent Adamowicz.

„WADY FORMALNE”

Zdaniem prezydenta to długofalowa inwestycja w budowanie wizerunku miasta. Według szacunków władz Gdańska może to być oszczędność dla rodzin ok. 518 zł w skali roku.

Do korzystania z bezpłatnej komunikacji miejskiej uczniom będą potrzebne legitymacja szkolna oraz karta mieszkańca, którą można wyrobić w urzędzie miejskim. Projekt uchwały będzie głosowany w czwartek podczas najbliższej sesji rady miasta Gdańska. Projekt Lepszego Gdańska nie będzie głosowany. Zdaniem przewodniczącego rady Bogdana Oleszka miał on wady formalne. – Propozycja prezydenta nie dzieli młodych gdańszczan. Obywatelski projekt ma wiele błędów formalnych. On wymaga poprawek. W takiej formie w jakiej do nas trafił nie powinien trafić pod obrady – mówił Bogdan Oleszek.

W poniedziałek otrzymał on jednak poparcie rady powiatu PO w Gdańsku. Kieruje nią posłanka PO Agnieszka Pomaska, którą wymienia się wśród nazwisk, mogących otrzymać poparcie PO w wyborach na prezydenta Gdańska. W środę projekt obywatelskiej uchwały został włączony do porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska. W styczniu negatywnie zaopiniował go wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

POPARCIE RADNYCH OPOZYCJI

Poparcie dla projektu prezydenta zapowiedział przewodniczący gdańskich radnych Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Koralewski. – Mamy rok wyborczy i być może stąd ta mobilizacja w Platformie Obywatelskiej. To gest w kierunku gdańskich rodzin. Skoro my widzieliśmy taką potrzebę od wielu lat to dobrze, że Platforma Obywatelska w końcu zdecydowała się na taki krok, oczywiście będziemy taki projekt popierać – powiedział Kazimierz Koralewski w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Przewodniczący radnych PiS zwraca uwagę na możliwy konflikt wewnątrz gdańskiego środowiska Platformy Obywatelskiej. – Paweł Adamowicz przebija projekt Lepszego Gdańska, poszerzając ofertę. W ten sposób prezydent zaplanował żeby w roku wyborczym wykiwać konkurencję. Polityczny gest posłanki Agnieszki Pomaskiej niewątpliwie zmusił Pawła Adamowicza do reakcji – dodał Kazimierz Koralewski.

CYNIZM POLITYCZNY”

Jeden z inicjatorów projektu „Dzieciaki Bez Biletów” Jędrzej Włodarczyk ze stowarzyszenia Lepszy Gdańsk nie kryje zadowolenia ze spełnienia postulatów ruchów miejskich. Krytykuje jednak działania miasta, które w tym tygodniu włączyły projekt obywatelski do porządku obrad Rady Miasta Gdańska.

– Bardzo się cieszymy, że nasze działania spowodowały takie ruchy. Szkoda, że pan prezydent nie wspomina o trzech tysiącach gdańszczan i gdańszczanek, którzy złożyli swoje podpisy. Nie wspomina o osobach, które zbierały podpisy, a oprócz nas były to Inicjatywa Polska, Zieloni, Dziewuchy Dziewuchom i Trójmiejska Akcja Kobieca – komentował Jędrzej Włodarczyk.

Radny dzielnicy Siedlce skomentował działania władz Gdańska oraz gdańskiej Platformy Obywatelskiej. – Stanowisko pani Agnieszki Pomaskiej jest zrozumiałe. Ona od dawna wspiera takie projekty i w jej szczere intencje wierzę, natomiast zmiana stanowiska urzędników jest kuriozalna. Można ją postrzegać w kategoriach naukowych w jak cyniczny sposób zachowują się politycy żeby coś ugrać – powiedział Jędrzej Włodarczyk. – Jeszcze w środę pan Bogdan Oleszek zapraszał mnie na sesję jako sprawozdawcę projektu obywatelskiego. Warto się zastanowić na jakiej podstawie Platforma Obywatelska wyrzuca ten projekt i mieli 3 tysiące głosów gdańszczanek i gdańszczan. To jest oburzające! Gdyby nie ten projekt to nie byłoby bezpłatnej komunikacji dla dzieci i młodzieży w Gdańsku – dodał działacz Lepszego Gdańska.

„PO GŁUCHA NA KRYTYCZNE GŁOSY OBYWATELI”

Oświadczenie ws. projektu prezydenta wydał gdański oddział Kongresu Nowej Prawicy. Partia będąca częścią Koalicji dla Gdańska zwraca uwagę brak rzetelnej dyskusji o komunikacji miejskiej. „Co najgorsze, Miasto Gdańsk, po raz kolejny podejmuje istotną decyzję bez jakichkolwiek debat i dyskusji z mieszkańcami. Wszelkie dyskusje toczyły się jedynie na płaszczyźnie medialnej i nie miały powszechnego charakteru. Dlaczego Prezydent Paweł Adamowicz i rządząca miastem partia, mająca w nazwie 'Obywatelska’, są głusi na krytyczne głosy obywateli!?” – czytamy w oświadczeniu.

Projekt prezydenta Gdańska o bezpłatnej komunikacji dla dzieci i młodzieży zostanie poddany pod głosowanie na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska w czwartek 22 lutego.

Posłuchaj materiału:

 

Rafał Mrowicki/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj