Policja zatrzymała trzech mężczyzn w wieku od 25 do 27 lat. AKTUALIZACJA 12:00
Jest 3-miesięczny areszt dla mężczyzn, którzy mieli brać udział w sobotniej strzelaninie w Tczewie. 26 i 27-latek usłyszeli zarzut posiadania broni bez zezwolenia i grożenia nią. Mężczyźni są związani ze środowiskami pseudokibicowskimi i byli już wcześniej znani policji.
– Sprawcy grozili 21-latce, a dopiero później ostrzelali budynek i samochód zaparkowany w pobliżu. Policjanci ustalili, że związek z tym zdarzeniem mają 26 i 27-letni mieszkańcy Tczewa. Zostali oni zatrzymani. Policjanci zabezpieczyli broń, która posłużyła do tego przestępstwa. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany 26-latek ma związek z innym przestępstwem – mówi Dawid Krajewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Mężczyzna dzień wcześniej miał pobić i okraść 35-latka na ulicy Pomira w Tczewie. W rozboju uczestniczył także 25-latek. On również usłyszał już zarzuty i trafi do aresztu. Obu mężczyznom grozi teraz do 12 lat więzienia.
Strzały padły z broni palnej, a nie jak wcześniej podejrzewano z pistoletu na metalowe kulki.
BEZ POWODU?
SĄ ZARZUTY
Związek ze strzelaniną zdaniem policji mają dwaj mężczyźni – 26 i 27-latek. Oni usłyszeli zarzut posiadania broni bez zezwolenia i grożenia nią. Jeden z nich i trzeci zatrzymany- 25-latek – są podejrzani o piątkowy rozbój na ulicy Pomira. Mieli dotkliwie pobić 35-latka i ukraść mu złoty łańcuszek oraz klucze od samochodu i mieszkania. Usłyszeli zarzut rozboju.
Broń, z której padły strzały jest teraz badana przez balistyka. Śledztwo w tej sprawie wszczęła tczewska prokuratura. Za rozbój grozi 12 lat więzienia, a za posiadanie broni bez zezwolenia 8 lat.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zatrzymani mężczyźni należą do środowiska pseudokibiców Arki Gdynia.
Grzegorz Armatowski/Wojciech Stobba/mili