Przypominamy sobie o niej dopiero przed Wielkanocą, a to błąd. Rzeżucha – tani i łatwo dostępny „superfood”

rzeżucha4

Rzeżucha – przypominamy sobie o niej w okresie świątecznym. Przed Wielkanocą przepełnione są nią markety i stoiska targowe, a jej aromat towarzyszy nam podczas codziennych zakupów. Okazuje się jednak, że tę wyjątkową roślinę powinniśmy wprowadzić do naszego stałego menu, nie tylko ze względu na jej smak, ale także właściwości. Jest uznawana za prawdziwą skarbnicę witamin oraz składników mineralnych.

Powinna gościć na naszym stole przez cały rok, nie od święta. Z powodzeniem zastąpi inne warzywa, bo wiele z nich przewyższa wartością odżywczą. Rośnie praktycznie w każdych warunkach, nie potrzebuje nawozów i z jej uprawą poradzi sobie nawet małe dziecko.

 

Naprawdę wyrośnie wszędzie. Fot. Wikimedia

 

WITAMINOWA BOMBA

Prawdopodobnie każdy jadł ją przynajmniej raz w życiu. Jest pikantna, ma oryginalny smak i zapach, i należy do rodziny kapustopodobnych. Jej leczniczą moc doceniała medycyna ludowa już setki lat temu. Do Polski dotarła w XV wieku i już wtedy była stosowana jako lek na pasożyty jelit i owrzodzenia skóry. Odkryto także, że dezynfekuje jamę ustną i przewód pokarmowy. Nowoczesna medycyna udowodniła, że zawiera sporo witaminy C, dlatego zaleca się ją palaczom. To także świetne źródło witamin A, B, PP i K. Chwalona jest za bogactwo w sole mineralne oraz żelazo i magnez. Warto ją stosować przy dolegliwościach reumatycznych, anemii, a także przy chorobie wieńcowej i zaburzeniach krążenia, osteoporozie, niedoczynności tarczycy oraz cukrzycy.

Charakterystyczny smak zawdzięcza glikozydowi izosiarkocyjanowemu, czyli siarce. Ten pierwiastek wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu. Rzeżucha oczyszcza także krew, dlatego uważa się, że może leczyć trądzik, łojotok, a także inne problemy dermatologiczne. Rzeżucha jest bardzo zdrowa, ale nie warto jeść jej w nadmiarze. 1-2 łyżki stołowe to zalecana dzienna porcja, ponieważ w nadmiarze może powodować stany zapalne pęcherza.

DO WSZYSTKIEGO

Ściętą rzeżuchę sieka się jak inne zioła – szczypior, pietruszkę czy koper. Dzięki wyrazistemu smakowi jest idealnym dodatkiem do sałatek, twarożku czy zup. Wyśmienicie sprawdza się na kanapkach, ale doskonale smakuje sama, na świeżym chlebie z masłem.

 

rzeżucha

Fot. Pixabay

Można ją wykorzystać jako składnik maseł smakowych, past (np. jajecznej), jajecznicy i sosów. Jeśli jest już przerośnięta, warto zużyć ją, robiąc zupę krem z jajkiem. Z rzeżuchy można przygotować pesto do makaronu, nafaszerować nią jajka lub pieczarki oraz użyć jako dekoracji w warzywnej tarcie.

 

rzeżucha3

Fot. Pexels

 

ZOSTAŃ OGRODNIKIEM

Wyhodowanie rzeżuchy jest banalnie proste. Wystarczy kupić nasiona, wyłożyć na talerzyku lub plastikowej podstawce ręcznik papierowy, watę lub gazę, wlać tyle wody, by materiał był mokry, ale nie pływał, równomiernie rozsypać nasiona i uzupełniać wodę raz na kilka godzin. Po dwóch dniach ziarna powinny wykiełkować. Roślina nadaje się do jedzenia po około tygodniu.

 

rzeżucha2

Fot. Pixabay

 

Ścięta już nie odrasta, dlatego, jeżeli chcemy mieć stale świeżą rzeżuchę, musimy ją wysiewać na nowo, co około pięć dni.

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj