Władze Gdańska chcą zaskarżyć rozstrzygnięcia wojewody w sprawie uchwały krajobrazowej

Władze Gdańska chcą zaskarżyć rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody dla gdańskiej uchwały krajobrazowej. W lutym radni przyjęli uchwałę, która miała uporządkować reklamy w przestrzeni miejskiej. W marcu wojewoda najpierw opublikował uchwałę, a potem wszczął postępowanie nadzorcze uchylając część zapisów.

Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta Gdańska zostanie poddany głosowaniu wniosek upoważniający władze Gdańska złożenie odwołania od rozstrzygnięć nadzorczych wojewody. Chodzi m.in. o reklamę wyborczą oraz odległość reklam od dróg.

Wojewoda uchylił uchwałę w trzech częściach: dotyczącą reklam wyborczych, odległości reklam od dróg publicznych oraz zasady utrzymywania w przyszłości obiektów małej architektury i urządzeń reklamowych. Zdaniem wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha zapisy uchwały naruszały wyższe akty prawne, jak np. w kwestii reklamy wyborczej Kodeks Wyborczy.

„BRAK KONSEKWENCJI”

Władze Gdańska chcą zaskarżyć te działania wojewody. – Wojewoda nie zostawia nam wyboru, musimy zaskarżyć to rozstrzygnięcie. Rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Pomorskiego wprowadza chaos w tych przepisach poprzez uchylenie wybiórczych zapisów i stosowanie ich niekonsekwentnie oraz nie definiując jednoznacznie kompetencji samorządu – mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

 

– Na przykład rozstrzygnięcie odwołuje się tylko do jednego typu nośników, a do innych nie. Podobnie jest z kwestią odległości od skrzyżowań. Jednocześnie występują w nim uchylenia nieistniejących zapisów, odwoływanie się do treści, które nie występują, co jest efektem pośpiechu i niestaranności w jego przygotowaniu. Konsekwencje wprowadzonych zmian oceniamy jako szkodliwe dla przestrzeni publicznej, dlatego podjęliśmy decyzję o odwołaniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – dodaje zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.

„DOŁOŻONO WSZELKIEJ STARANNOŚCI”

Wojewoda pomorski w piątek jest w służbowej delegacji. Działania wiceprezydenta Grzelaka w jego imieniu skomentował Jarosław Bojarski z wydziału prawnego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Trudno się na razie wypowiadać w tej kwestii, ponieważ nie znamy merytorycznych zastrzeżeń. W momencie, gdy uzyskamy pisemne uzasadnienie, będziemy mogli odnieść się do tych argumentów – mówi prawnik. – Trudno mi się odnieść czy błędy były. Jestem przekonany, że dołożono należytej staranności, żeby błędów uniknąć – dodaje.

Jeżeli radni przegłosują w poniedziałek projekt uchwały zaskarżającej będzie to kolejne w tym roku spotkanie władz Gdańska z Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Pierwsze odbyło się 29 marca w sprawie decyzji zastępczych wojewody pomorskiego o dekomunizacji gdańskich ulic. Ponieważ władze Gdańska nie zmieniły nazw ulic wskazanych przez IPN do dekomunizacji w ustawowym terminie, działania musiał podjąć wojewoda. WSA uchylił decyzje wojewody i choć wyrok jest jeszcze nieprawomocny, to władze Gdańska zadecydowały o zdjęciu tablic z nowymi nazwami, co zdaniem sądu było jednak przedwczesne.

 

Poniżej można zobaczyć całą prezentację stworzoną przez gdańskich urzędników:

 

 


Rafał Mrowicki

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj