Jedne podróżują ostrożnie, inne z rozmachem. Podróżujące kobiety spotkały się w Gdańsku. W Europejskim Centrum Solidarności odbywają się TRAMPki – Spotkania Podróżujących Kobiet. Dziewczyny przez trzy dni opowiadają o swoich doświadczeniach i inspirują innych.
– Młode kobiety są otwarte. Starsze panie bardziej nieufne, więc podróżujemy ostrożnie. Ja podróżuję po Polsce i Europie od pięciu lat, czyli dopiero od momentu, kiedy dzieci się usamodzielniły. Założyłam sobie, że jest jeden wyjazd rocznie gdzieś, gdzie sobie wymarzę. I kilka, do dziesięciu, po Polsce. Zachwyciły mnie Sudety, w które wracam co roku. To są takie miejsca, których nie doceniamy, bo nam się na przykład Bangkok marzy – opowiada jedna z uczestniczek spotkań.
PRZYWIEŹĆ TROCHĘ SMAKU
W sobotę o babskiej wyprawie do Izraela opowiada jedna z organizatorek spotkań, Ana Matusevic. – Mój wyjazd do Izraela był dosyć krótki. Po prostu polowałyśmy z koleżankami na ciekawy kierunek i tańsze loty. Izrael jest kolebką hummusu. Szakszuka, to jest coś, na co wszyscy, wyjeżdżający do Izraela, polują na obiad czy lunch. Warto wybrać się na lokalne bazary i znaleźć stoiska z przyprawami, przywieźć je tutaj i dodać trochę bliskowschodniego smaku do swoich potraw – mówiła Ana Matusevic.
O miejscach, które warto zobaczyć w Peru opowiadała Marta Matusiak, która spędziła tam miesiąc. – Warto na pewno odwiedzić Macu Picchu. Jest to najbardziej rozpoznawalny punkt jeśli chodzi o Peru. Jest też takie miejsce. jak kolorowe góry. Bardzo ciekawe dla osób, które interesują się górami. A do Peru spakować warto ciuchy na każdą pogodę. Od kaloszy i kurtki przeciwdeszczowej, po krem z filtrem – doradzała Marta Matusiak.
PIĄTA EDYCJA
Spotkania podróżujących kobiet potrwają do niedzielnego popołudnia. W ciągu dnia będzie można posłuchać między innymi o Amazonii, Azji Południowej czy maratonie w Nowym Jorku. TRAMPki Spotkania Podróżujących Kobiet odbywają się po raz piąty.
Magdalena Manasterska/mk