„Najpierw ludzie, potem zyski!” skandowali protestujący pod siedzibą LPP przeciwko wyzyskowi, rasizmowi i tanim produktom bez jakości

„Chciwość zabija” – tak brzmiało hasło tegorocznego protestu Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. Działacze zebrali się pod siedzibą LPP, producenta odzieży, w piątą rocznicę katastrofy fabryki Rana Plaza w Bangladeszu. Uczestnicy sprzeciwiali się między innymi wyzyskowi pracowników i rasizmowi.
24 kwietnia 2013 roku w Bangladeszu doszło do jednej z największych katastrof budowlanych. Szwalnia Rana Plaza zawaliła się w ciągu kilku minut. Zginęło około 1330 osób, a ponad 2500 zostało rannych. W fabryce produkowano ubrania dla zagranicznych firm, w tym dla gdańskiej firmy LPP.

KUPUJ ŚWIADOMIE 

– Jednym z celów naszego zgromadzenia jest apel o świadomą konsumpcję, o niekupowanie ponad miarę, o dobieranie dostawców, ubrań czy przedmiotów – mówiła organizatorka pikiety, Joanna Sobańska z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. – Katastrofą jest nie tylko zawalenie się szwalni Rana Plaza w Bangladeszu, ale także samobójstwo pracownicy firmy Amica w Polsce, czy wyzysk pracowników w sortowni Amazon w Wielkopolsce.

FAŁSZYWA RADOŚĆ Z TANICH PRODUKTÓW

– Cieszymy się tanimi produktami, ale w ten sposób rujnujemy europejski rynek pracy. Wyznaczamy korporacjom normy, a one traktują nas jako dodatek do maszyny.  Jeśli chcemy mieć maksymalnie tanie produkty, to siłą rzeczy – nie czarujmy się – musi być obniżony standard zatrudnienia – mówił Maciej Ostrowski z Partii Razem.

Patrycja Oryl
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj