Dotychczasowym samochodem w 11 lat przejechali ponad pół miliona kilometrów i przewieźli tysiące ton darów dla potrzebujących. Fundacja „Pan Władek” od piątku z nowym samochodem dostawczym. Warty ponad 100 tysięcy złotych Renault Trafic udało się kupić dzięki życzliwości Fundacji Energa, firm Zdunek i Merkus oraz posłanki Hanny Fołtyn – Kubickiej.
Jak mówi Władysław Ornowski, samochód nie będzie miał łatwej pracy. – Dziś przyjechał TIR z Poznania. Przywiózł 12 europalet przetworów śledziowych. Rozdzieliliśmy je w dwie godziny. Teraz trzeba rozwieźć – tłumaczy.
NOWY JEST CIEMNOSZARY
Dotychczasowy bus Pana Władka, podarowany przez Urząd Miejski w Gdańsku był niebieski. Nowy ma kolor ciemnoszary. Właściciel fundacji cieszy się przede wszystkim z tego, że będzie mógł nim wygodniej niż dotąd wozić dzieci na kolonie. – Poprzedni samochód nie miał wentylacji w tylnej części. Zimą dzieci nam marzły, a latem było gorąco – wspomina Ornowski. – Stary Trafic nigdy nas nie zawiódł. W ciągu ostatniego tygodnia przewiózł 14 ton jedzenia – podkreśla Pan Władek.
Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski
DZIAŁA OD 23 LAT
Fundacja Pana Władka działa od 23 lat. Co roku opiekuje się około 3 tysiącami potrzebujących w całym regionie, rozwożąc im 350 ton darów żywnościowych o wartości ponad miliona złotych. W przeszłości „Pan Władek” dostarczał je starą Avią, VW Transporterami i dostawczym Renault.
Sebastian Kwiatkowski/mk