Rozbiórka dachu początkiem końca handlarzy z Gdyni? Dla nich to jedyne źródło utrzymania

pikieta

Miał być remont, jest likwidacja. Spółdzielnia mieszkaniowa Karwiny rozbiera dach nad pawilonami handlowymi. Właściciele protestują, mieszkańcy i radni wspierają. Sprzedawcy boją się, że może to być początek końca ich działalności. – To nasze główne źródło utrzymania, nie chcemy tego stracić – mówią właściciele sklepów.

Nad pawilonami handlowymi w Gdyni Karwinach zawisły czarne chmury i to dosłownie. Po 25 latach rozebrano zadaszenie nad kilkunastoma lokalami. Właściciele sklepów rozpoczęli regularną potyczkę z zarządzającą gruntem spółdzielnią mieszkaniową. To właśnie ich decyzje i brak dialogu uświadamiają sprzedawcom, że dzieje się coś złego, a kolejne wydarzenia mają potwierdzać ich obawy.

W sobotę 28 kwietnia 2018 r. właściciele pawilonów handlowych przy ul. Korzennej 17 w Gdyni zorganizowali pikietę przeciwko działaniom Spółdzielni Mieszkaniowej Karwiny. Zdaniem mieszkańców bez informowania handlarzy rozebrano dach nad ich lokalami, nie uprzedzając o tym odpowiednio wcześnie, ani nie deklarując co dalej. Wszystko po tym, jak SM Karwiny 20 kwietnia 2018 r. poinformowała, że 1 i 3 maja 2018 r. zostanie wykonana rozbiórka dachu nad pasażem głównym. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby chodziło o wymianę, jednak według handlarzy wszystko może wskazywać na to, że była to zwykła likwidacja. Mieszkańcy sądzą, że jest to początek rozbiórki pawilonów. Jak na razie nikt nie wyprowadza ich z błędu.

– Wszystko wygląda tak, jakby chciano się nas pozbyć. Dochodzą do nas różne słuchy mówiące właśnie o likwidacji. To jest moje główne źródło utrzymania, tak jak większości osób, które tutaj pracują. Tylko z tego żyję. Całe życie tu przepracowaliśmy i gdzie mielibyśmy teraz iść? – pyta jedna z właścicielek lokalu przy ul. Korzennej.

 

Fot. słuchacz

NIEJASNE INTENCJE SPÓŁDZIELNI

Handlarze postanowili działać. Pod petycją w sprawie zaniechania dalszej rozbiórki właściciele lokali zebrali ponad 1000 podpisów. Dodatkowo handlarzy wspiera radca prawny, a także lokalny radny PiS Marek Dudziński.

– Sprzedawcy boją się, że ich lokale prędzej czy później zostaną zlikwidowane. Przemawiać mają za tym niejasne decyzje Spółdzielni Mieszkaniowej Karwiny, która zarządza gruntem. Prawdą jest, że handlarze od dawna prosili o remont zadaszenia ze składek, które miesięcznie opłacają, a nawet deklarowali wkład własny. Jednak spółdzielnia odmówiła, likwidując jednocześnie całe zadaszenie. Według handlarzy odbywało się to w skandalicznych warunkach, między innymi poprzez wybijanie szyb. Co więcej, do dziś nie dostali odpowiedzi, czy dach zostanie wymieniony, czy była to tylko rozbiórka – mówi radny Dudziński.

 

 dachkarwiny

 Fot. słuchacz/ lokalny radny PiS Marek Dudziński

NIEPOKOJĄCE SYGNAŁY 

Wątpliwości mieszkańców potwierdzają się wraz z próbą kontaktów ze spółdzielnią. – Jest wiele niepokojących sygnałów. Pod adresem handlarzy miały padać takie sformułowania jak „musimy tu zrobić porządek, wy nigdy nie byliście członkami spółdzielni, wam odebrano członkostwo” itd. Są to sygnały wielce niepokojące i rzucające wiele wątpliwości, co do intencji spółdzielni – dodaje radny.

Obecni właściciele lokali podkreślają, że własnymi środkami postawili pawilony w latach siedemdziesiątych i od ponad 25 lat płacą składki na fundusz remontowy. Mają akty własności. Jednak grunt, na którym są postawione, należy do spółdzielni. Właściciele lokali mają mieć podpisane ze spółdzielnią umowy najmu gruntu. Ma ona zawierać zapis, że do obowiązków SM Karwiny należy m.in. konserwacja i naprawa dachu. O samej likwidacji zadaszenia, jak mówią – dowiedzieli się 10 dni przed jej rozpoczęciem.

– Jestem zszokowany. To wszystko ostatnio dzieje się tak szybko, że ciężko nadążyć myślami. Po tylu latach mogę tu skończyć z niczym – mówi właściciel jednego ze sklepów. Podobnie odbierają to inni handlarze. – Bardzo to przeżywam, po tylu latach miałabym pozostać bez jedynego źródła utrzymania? Uważam, że to, co się dzieje, może zmierzać do dewastacji tego miejsca. Jeśli np. inspektorat budowlany stwierdzi, że te lokale nie nadają się do dalszego użytkowania, to już nie będzie „wina spółdzielni”, tylko nasza, że myśmy o to nie zadbali. Ale prawda jest inna. Uważam, że obowiązkiem spółdzielni było regularne kontrolowanie i sprawdzanie stanu tych obiektów i ktoś ponosi za to winę – mówi rozgoryczona właścicielka, która handluje tu od 17 lat.

TU MAMY WSZYSTKO I LEPSZE”

Również mieszkańcy, pytani o pawilony, mówili jednym głosem. – Nie wyobrażamy sobie, żeby pawilony miały zniknąć. Wprawdzie obok jest duży sklep handlowy, ale to nie ta jakość, tu mamy wszystko i lepsze. Jesteśmy w szoku, że dochodzi tu do takich sytuacji – mówią mieszkańcy tej części Karwin.

Nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami spółdzielni, ale jak mówią mieszkańcy – ci rozmawiać nie chcą.

Sprawę postanowili jednak skomentować inaczej. W pawilonach pojawiła się kartka informująca, że zarówno radny Marek Dudziński, jak i wymieniona z imienia i nazwiska jedna z właścicielek lokali mówią nieprawdę. Jednak w samym piśmie spółdzielnia opisując swoje działania posługuje się określeniem „rozbiórka”. Według mieszkańców to kolejny dowód na to, że nie będzie to naprawa, jakiej oczekiwali, a jedynie trwała likwidacja kluczowego elementu pawilonu. – Samo stygmatyzowanie mnie oraz wypowiadających się publicznie sprzedawców jest kolejnym niepokojącym sygnałem – podkreśla radny. Jak dodaje, sprzedawcy twierdzą również, że już nie raz czuli się zastraszani w związku z publicznym poruszaniem kwestii pawilonów.

O dalszych losach zadaszenia zdecydować ma Walne Zgromadzenie Spółdzielni, które zebrać ma się w czerwcu. Niestety sprzedawcy nie wezmą udziału w dyskusjach na ten temat, ponieważ – jak się ostatnio dowiedzieli – nie są już członkami spółdzielni mieszkaniowej. Dlaczego? – na to pytanie sprzedawcy nie potrafili nam odpowiedzieć.

W najbliższych dniach będziemy zabiegać o komentarz w tej sprawie i ustosunkowanie się spółdzielni do zarzutów ze strony handlarzy oraz radnego.

Jacek Klejment

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj