Radca prawna z Gdańska ukarana za współpracę z Lex Superior. To kancelaria własności intelektualnej, która domagała się od kilkudziesięciu tysięcy internautów z całej Polski zapłaty za rzekome rozpowszechnianie w sieci filmów pornograficznych.

Przedsądowe wezwania do zapłaty sporządziła radca prawny Magdalena B. Za to stanęła przed sądem dyscyplinarnym. Sąd Dyscyplinarny dał jej upomnienie oraz zasądził od niej kwotę trzech i pół tysiąca złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

DOTKLIWA KARA

Kara jest dotkliwa, bo oznacza, że pani radca popełniła przewinienie i nie ma już czystej karty zawodowej. Jak tłumaczy rzecznik Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku Anna Kluczek-Kollar, sąd uznał, że radca złamała kodeks etyki zawodowej.

– Kierowanie pism o takiej treści zostało przez sąd dyscyplinarny uznane za niezgodne z zasadami etyki, niezgodne z kodeksem etyki radcy prawnego – mówi.

WEZWANIA DO ZAPŁATY

Lex Superior wysyłała pocztą przedsądowe wezwania do zapłaty. W piśmie wskazywała, że internauta wrzucając do sieci film, złamał w ten sposób ustawę o prawie autorskim. Kancelaria domagała się zapłaty co najmniej 1500 złotych. Proponowała polubowne załatwienie sprawy po wpłacie na podane konto połowy tej kwoty.

Śledztwo w sprawie Lex Superior zostało umorzone. Prokuraturze nie udało się udowodnić, że gdańska spółka umyślnie próbowała oszukać wiele osób.

Grzegorz Armatowski/mar