Parkowisko odbyło się w Parku Generała Józefa Bema w Gdańsku. W programie były między innymi gra miejska, wspólne oglądanie filmów i słuchanie muzyki. To pierwsza odsłona projektu, który ma integrować rodziny i pokolenia.
– Chcemy, żeby ludzie widzieli drugiego człowieka, żeby mówili na ulicy „dzień dobry”, żeby się uśmiechali, żeby pomogli, kiedy widzą, że ktoś potrzebuje pomocy i niekoniecznie umie o to poprosić. Chodzi nam o fajnie spędzony czas wśród przyjaciół i rodziny – opowiada organizatorka Parkowiska Maria Kadłubowska.
AKTYWNOŚĆ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU
Frekwencja pierwszego Parkowiska dopisała. Goście od rana rozsiadali się na kocach i leżakach.
– Ja tutaj w parku jestem pierwszy raz a mam już dzieci od pięciu lat. My nie jesteśmy z tych rejonów, dowiedzieliśmy się o tym przypadkiem. Tu jest bardzo dużo zieleni i jest bardzo łatwy dojazd z każdej strony – mówiła jedna z mam.
– To jest świetna okazja żeby dzieci i rodzice babcię czasem zaprosili. A jak jeszcze babcia przywiezie w koszyczku jakąś szarlotkę albo coś dobrego, to jest bardzo mile widziany. Albo nawet sąsiada można poczęstować. Bo sąsiad się przyda – opowiadała mieszkanka dzielnicy Siedlce.
Parkowisko będzie odbywało się co miesiąc do września w innej dzielnicy Gdańska. 24 czerwca będzie w Parku Reagana.
Magdalena Manasterska/mimi