Jego ukochany pies pobiegł po patyk i nagle zniknął. Takiego finału nikt się nie spodziewał [FILM Z AKCJI RATUNKOWEJ]

zoran1

Odnalazł się Zoran, który w czwartkowy wieczór zaginął w okolicach pętli tramwajowej Siedlce. Pies tak bardzo chciał przynieść jak najlepszy kijek do rzucania, że podczas poszukiwań oddalił się zbyt daleko i nie wrócił. Okazało się, że wpadł do otwartej studni. Na szczęście wrócił do swojego właściciela.

Zoran to piękny, spokojny wyżeł niemiecki, siwo-czarny, sięgający człowiekowi mniej więcej do wysokości kolan z obrożą z niebieskim identyfikatorem. Fotogeniczny pies był bohaterem zdjęcia, które wygrało w ubiegłym roku nasz radiowy konkurs na najlepszą wakacyjną fotografię.

 

Fot. słuchacz RG

 

Właściciel Zorana umieścił na portalu społecznościowym film, na którym widać pieska uwięzionego w studni.

 

 

A później przesłał nam nagranie akcji ratunkowej i wyciągania pieska z 4-metrowej studzienki.

– Po 18 godzinach poszukiwań Zoran się znalazł. Przypadek, że usłyszałem cichy pisk. Nie było wiadomo skąd pochodzi, ale czułem, że on gdzieś wpadł. Zoran ma lekko rozbitą głowę, poza tym wszystko wydaje się ok – pisze właściciel psa, pan Jakub.

 


mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj