Prawie dwa promile alkoholu miał w wydychanym powietrzu kierowca opla, który został zatrzymany po pościgu ulicami Gdańska. Po 3:00 na Podwalu Grodzkim, koło dworca głównego, patrol zauważył samochód, który jechał zygzakiem. Policjanci próbowali go zatrzymać, ale kierowca nie zareagował na sygnały i zaczął uciekać w stronę Wrzeszcza. Na ulicy Hallera auto zjechało z drogi i uderzyło w samochód zaparkowany na poboczu. Kierujący próbował jeszcze odjechać – cofając uderzył w radiowóz. Wtedy policjanci dobiegli do ściganego opla i wyjęli kluczyki ze stacyjki.
Kierowca i pasażer zostali obezwładnieni i zatrzymani. Samochodem kierował 20-latek z Gdańska. Będzie odpowiadał za ucieczkę przed policją i jazdę samochodem po pijanemu. Grozi za to 5 lat więzienia. Jego kolega, 25-latek z Kętrzyna, został zatrzymany do wyjaśnienia. Policja zbiera dowody w tej sprawie.
Grzegorz Armatowski/pOr