Minister sprawiedliwości chce rewolucji w kodeksie karnym. Trójmiejski adwokat ma jednak wątpliwości

Sumowanie wyroków więzienia i ograniczenie przedterminowego zwolnienia to nowy pomysł ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – Zbigniewa Ziobry. Projekt zakłada likwidację tzw. kary łącznej, która w opinii pomysłodawcy jest „bonusem” dla sprawców popełniających dużą liczbę przestępstw. Nowe przepisy mają nawiązywać do prawa Stanów Zjednoczonych, gdzie wyroki więzienia za popełnione przestępstwa się sumują. 

– Uważamy, że sprawiedliwość i zasada równości wobec prawa wymaga, by sprawca, który popełnił zło, za które wymierzono mu karą, tę karę odbył. Sprawca, który popełnia bardzo wiele przestępstw dostaje nagrodę, poprzez zastosowanie tzw. kary łącznej. Ta kara jest z zasady mocno redukowana. Można nawet rzec, że opłaca się sprawcy popełnić bardzo wiele przestępstw niż popełnić jedno, czy dwa przestępstwa, bo może wyjść na tym lepiej – tyłumaczy Zbigniew Ziobro.

Szef MS odniósł się również do instytucji przedterminowego zwolnienia. Według projektu zmian osoba, której zsumowano by wyroki, mogłaby się starać o przedterminowe zwolnienie, dopiero po odbyciu połowy kary.

PRZESTĘPSTWO W POLSCE Z ROKU NA ROK SPADA

O nowy projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zapytaliśmy dr Jacka Potulskiego, adwokata z kancelarii „Tomasz Kopoczyński adwokaci i radcowie prawni”.

– Przede wszystkim musimy zadać sobie pytanie, czy wprowadzenie nowych przepisów ma sens. Przestępstwo w Polsce radykalnie spada. Samych przestępstw zabójstwa jest 1,5 raza mniej niż kilka lat temu. Potencjalne orzeczenie kary łącznej jest bardzo często jakąś motywacją dla sprawcy, żeby zrobić coś dobrego. Mógłby np naprawić szkodę, żeby móc lepiej funkcjonować w społeczeństwie. To samo tyczy się przedterminowego zwolnienia. Jest to najlepszy sposób na pracę z więźniami. Szansa, którą daje przedterminowe zwolnienie jest bardzo często motywacją do poprawy swojego zachowania i prawidłowego funkcjonowania w społeczności więziennej. Jeżeli przepisy są od tego, żeby ludzie nie popełniali przestępstw, to po co je zaostrzać w sytuacji, gdy liczba czynów zabronionych maleje – mówił Jacek Potulski.

mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj