Pomorskie już nie na końcu pod względem wydawania zezwoleń na pracę obcokrajowcom. Specjalny zespół powołany przez wojewodę uporał się z kolejkami i zaległymi podaniami. – Obecnie pracodawcy chcący zatrudnić cudzoziemca otrzymają odpowiednie dokumenty szybciej niż jeszcze na początku tego roku – wyjaśnia Marcjusz Kwidziński – dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Cudzoziemców Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
– Mieliśmy sytuację naprawdę dramatyczną, ponieważ cały rok 2016 i 2017 w sposób lawinowy rosła liczba cudzoziemców przybywających do naszego województwa. Pracodawcy szukają pracowników w różnych zawodach deficytowych w tej chwili. Doszło do tego, że mieliśmy kilka tysięcy zaległych spraw, a na początku roku 2018 czas oczekiwania na wydanie decyzji przekroczył 6 miesięcy. To zmusiło wojewodę do podjęcia nadzwyczajnych kroków. Powołaliśmy zespół interwencyjny. Udało się z tych zaległości wyjść. Czas oczekiwania na decyzję skrócił się z pół roku do 2-3 tygodni – mówi Kwidziński.
A CO Z ZEZWOLENIAMI NA POBYT?
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zezwoleń na pobyt. Cudzoziemcy nadal czekają na decyzję w tej sprawie średnio 8 miesięcy. Tu jednak decyzja nie zależy wyłącznie od wojewody – podkreśla Marcjusz Kwidziński.
– Zmiennych do wydania tej decyzji jest dużo więcej. Postępowania administracyjne trwają dłużej i one też są uzależnione od opinii, które wojewoda musi uzyskać od innych instytucji na temat danego cudzoziemca. Mamy około 10 tysięcy zaległych spraw. W czerwcu po raz pierwszy jednak wydanych zostało więcej decyzji w sprawach legalizacji pobytu niż wpłynęło nowych wniosków. W skali kraju w województwie pomorskim wydaliśmy więcej decyzji do końca czerwca niż w całym roku 2017. To wynik, którego nie zanotowało żadne inne województwo – mówi.
Tylko w zeszłym roku wpłynęło około 16 tysięcy wniosków o zezwolenie na pracę dla obcokrajowców. W tym roku jest ich już około 8 tysięcy. Natomiast wniosków pobytowych wpłynęło około 13 tysięcy. Najliczniejszą grupę cudzoziemców starających się o zgody pobytowe i zezwolenie na pracę stanowią obywatele Ukrainy.
Daniel Wojciechowski/mar