Księżyc w odcieniach czerwieni i Mars widoczny gołym okiem. Te dwa zjawiska znowu razem dopiero za 470 lat [FOTO]

W nocy z 27 na 28 lipca wszyscy wielbiciele zjawisk astronomicznych mogli obserwować całkowite zaćmienie Księżyca i wielkie zbliżenie Marsa. To dwa niezwykłe zjawiska, które razem zdarzają się bardzo rzadko. Najbliższe takie wydarzenie zobaczymy dopiero za 470 lat.
NAJDŁUŻSZE ZAĆMIENIE W TYM STULECIU

Piątkowe zaćmienie Księżyca było widoczne praktycznie z każdego miejsca w Trójmieście. My wybraliśmy się do Gdyni, gdzie na końcu Skweru Kościuszku, Centrum Nauki Eksperyment zorganizowało wspólne obserwowanie tego unikalnego zjawiska. Za pomocą profesjonalnych teleskopów, wszyscy miłośnicy astronomii mogli wyczekiwać momentu, w którym Słońce, Ziemia i Księżyc ustawią się dokładnie w jednej linii. Oprócz tego edukatorzy Eksperymentu opowiadali o mechanizmie zaćmienia Księżyca, a także przygotowali wiele gier i zabaw dotyczących astronomii, Układu Słonecznego i całego kosmosu.

– W związku z ustawieniem Słońca, Ziemi i Księżyca dokładnie w jednej linii, powierzchnia naszego naturalnego satelity zanurzyła się całkowicie w cieniu Ziemi przez 103 minuty. Jest to niezwykłe i wyjątkowe wydarzenie, ponieważ tak długie zaćmienia zdarzają się bardzo rzadko. W tym wieku tak długie zjawisko na pewno się nie powtórzy. Bez wątpienia jest to najdłuższe zaćmienie w tym stuleciu – mówiła Karolina Cisło, edukatorka z Centrum Nauki Eksperyment w Gdyni.

MARS NA DESER

Drugim niezwykle rzadkim zjawiskiem, które miało miejsce podczas nocy z piątku na sobotę było wielkie zbliżenie Marsa. Czerwona Planeta znalazła się dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce, dlatego była bardzo dobrze oświetlona. Czwartą planetę od Słońca można było zaobserwować tuż pod Księżycem.

– Mars podobnie jak Księżyc ustawił się w jednej linii ze Słońcem i Ziemią. Dzięki światłu słonecznemu będzie bardzo dobrze widoczny z ziemskiej perspektywy. Znajdzie się tuż pod tarczą Księżyca i podobnie jak nasz naturalny satelita będzie na nas świecił czerwonym światłem – dodaje Karolina Cisło.

ZŁE MIŁEGO POCZĄTKI

Niepokój w serca miłośników astronomii wlały chmury, które skutecznie przysłoniły niebo tego wieczoru. Początkowa faza zaćmienia przeszła obserwatorom koło nosa, ale efekt końcowy był wart czekania…

– Początkowo nic nie było widać i baliśmy się, że sprawa jest już stracona, ale na szczęście się udało.

– Bardzo czekałam na to zaćmienie, ale muszę przyznać, że na co dzień można dużo więcej zobaczyć jeśli chodzi o Księżyc. Wszystko zależy od miejsca obserwacji. Mieliśmy szanse na zaobserwowanie dużo lepszych zjawisk astronomicznych, ale niestety zachmurzenie nam na to nie do końca pozwoliło.

– To moje pierwsze tego typu zaćmienie Księżyca, ale jestem nim zachwycony. Widok jest rewelacyjny, tym bardziej, że zapowiadało się na duże zachmurzenie. Moment, w którym cień Ziemi schodzi z Księżyca to coś wspaniałego, nie mówiąc już o tym, że widać Marsa. To fascynujące zjawisko.

– Mimo że na początku widoki przysłoniły chmury to naprawdę warto było poczekać. Super atmosfera, piękne widoki, nic więcej nie trzeba – mówili obecni przy pomniku Korzeniowskiego w Gdyni.

TRZEBA BĘDZIE POCZEKAĆ…

Na następne zjawiska wszyscy miłośnicy będą musieli trochę poczekać. Kolejne tak długie zaćmienie Księżyca będzie miało miejsce dopiero w 2123 roku. Marsa gołym okiem ujrzymy ponownie w 2035 roku. Wówczas będzie jeszcze bliżej Ziemi niż obecnie, ponieważ znajdzie się w odległości ok. 57 mln kilometrów. Oba zjawiska znowu razem pojawią się dopiero za 470 lat.

mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj