Zasnął na plaży, a kiedy się obudził… zostały mu tylko bokserki. Turyście pomogli strażnicy miejscy

Chciał skorzystać z pięknej pogody, więc pojechał na plażę. W pewnym momencie zmorzył go sen. A gdy się obudził, stwierdził, że z całego dobytku zostały mu tylko bokserki. Zaskoczony i zrozpaczony nie wiedział co robić. Do domu miał dość daleko, a w Gdańsku nie mieszka nikt z jego bliskich lub znajomych. Pomogli strażnicy miejscy.

Sobota, 4 sierpnia. Około godz. 18:00 strażników miejskich z Gdańska poprosili o pomoc ratownicy WOPR ze strzeżonego kąpieliska na Stogach. W ich służbowych pomieszczeniach pojawił się bowiem pewien mężczyzna…

„POTRZEBOWAŁ POMOCY”

– Na terenie obiektu zastaliśmy młodego człowieka ubranego jedynie w bokserki. Był silnie wzburzony, ale nie agresywny. Nie czuć było od niego alkoholu – mówi inspektor Sławomir Jendrzejewski. – Mężczyzna potrzebował pomocy, bo znalazł się w sytuacji, w której nie wiedział co robić – dodaje.

Strażnicy ustalili, że turysta wypoczywał na plaży. W pewnym momencie zasnął. Gdy się obudził, stwierdził, że zniknęły jego ubrania, buty, dokumenty i portfel z pieniędzmi. Został jedynie w bokserkach. Ponieważ mężczyzna nie ma w Gdańsku nikogo znajomego, poczuł się zagubiony i bezradny.

W związku z kradzieżą strażnicy wezwali na miejsce policję. Skontaktowali się także z rodziną poszkodowanego. Mężczyzna na szczęście pamiętał potrzebne numery telefonów. Najbliżsi obiecali, że zorganizują pomoc i słowa dotrzymali. Kilka godzin później mężczyzna był w domu.

PORTFEL SIĘ ZNALAZŁ

Tymczasem w niedzielę w ciągu dnia przypadkowa osoba dostrzegła na plaży należący do mężczyzny portfel wraz z dowodem osobistym oraz kartami płatniczymi. Gotówki w nim nie było. Znalazca oddał portfel ratownikom z kąpieliska, a oni przekazali go policjantom.

oprac. mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj