Wakacyjne pociągi linii kolejowej Słupsk-Ustka cieszą się popularnością. Czy będzie można nimi jeździć przez cały rok?

Niezła frekwencja pasażerów na linii kolejowej Słupsk-Ustka. Według danych Przewozów Regionalnych pociągi mają obłożenie od 30 do 60 proc. Przewoźnik odmawia ujawnienia szczegółowych danych, zasłaniając się tajemnicą handlową spółki.

Linia Słupsk – Ustka jest uruchamiana tylko na wakacje. Zdaniem pasażerów powinna być czynna cały rok.

LINIA MA POTENCJAŁ 

– Moim zdaniem ma potencjał, tylko nie ma żadnych informacji, żadnej kampanii promocyjnej. Ludzie chyba nawet nie wiedzą, że te pociągi jeżdżą. Powinien być przystanek na strefie ekonomicznej, w Ustce przy plaży i porcie. Ja korzystam i jestem zadowolony – mówi jeden z pasażerów.

NIEWIELU MIESZKAŃCÓW

Zbigniew Labuda, dyrektor Przewozów Regionalnych w Gdyni nie podziela tej opinii. – Realizujemy te połączenia zgodnie z umową, ale moim zdaniem cały rok ta linia się nie broni. Teraz korzystają z niej głównie turyści. Mieszkańców moim zdaniem jest niewielu. Nie sądzę, abyśmy na tym połączeniu wyszli na plus – dodaje dyrektor.

MASA PASAŻERÓW

Tymczasem z rozmów z pracownikami PKP na stacji Słupsk wynika, że pociągi cieszą się sporą popularnością. – Ja to widzę codziennie. Rano na plażę jeździ sporo ludzi, po południu i wieczorem masa wraca. Są pociągi, do których nie jesteśmy w stanie zabrać wszystkich pasażerów. Pociąg jedzie dwadzieścia minut do Ustki, autobus czterdzieści – mówią kolejarze, ale zastrzegają, że nazwisk nie podadzą. Nie chcą mieć kłopotów z przełożonymi.

BRAKUJE PROMOCJI

– Jeśli rzeczywiście frekwencja 17-kilometrowej linii, która nie działa przez dziesięć miesięcy w roku, wynosi od 30 do 60 proc, to jest to wynik co najmniej dobry. Zgadzam się z argumentami, że brakuje promocji tego połączenia. Sporym minusem jest też opłata za rower w pociągu, która przewyższa koszt biletu jednorazowego. Gdy połączenie obsługiwała SKM, sporo rowerzystów korzystało z pociągów do Ustki – mówi Michał Szymajda z Rynku Kolejowego.

– Czy ta linia ma potencjał całoroczny? Moim zdaniem tak, ale warto rozważyć jej wydłużenie do Kępic czy do Miastka, bo oprócz przejazdów pracowniczych mieszkańcy podsłupskich miejscowości mogliby wybrać podróż na plażę koleją, a nie samochodem czy autobusem – podsumowuje.

Pociągi na linii Słupsk-Ustka będą jeździć do 31 sierpnia.

 

Przemysław Woś/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj