Usiądź wygodnie i pomyśl życzenie. Już w niedzielę noc spadających gwiazd [JAK OGLĄDAĆ?]

„Spadające gwiazdy”, czyli meteory od zawsze fascynowały ludzi. Najlepszą porą na ich wypatrywanie jest pierwsza połowa sierpnia, kiedy to na niebie pojawia się rój Perseidów. Jego maksimum spodziewane jest w nocy z 12 na 13 sierpnia. – Intensywność zjawiska nie będzie jednak w tym roku duża. Szacuje się, że pojawić się może ok. 100 „spadających gwiazd” na godzinę – powiedział PAP astronom dr Tomasz Banyś z Planetarium EC1 w Łodzi.

„Spadające gwiazdy” to meteory, czyli ślady przejścia w atmosferze po drobnych ciałach kosmicznych zwanych meteoroidami. Są to pozostałości po kometach bądź asteroidach w postaci okruchów i ziarenek, często milimetrowej wielkości i o wadze poniżej 1 grama.

SPADAJĄCE GWIAZDY

Dr Banyś podkreśla, że meteory od zawsze frapowały ludzi, ale do XVIII wieku sądzono, że są to jakieś dziwne wyładowania w atmosferze. – Później dowiedzieliśmy się, że są to drobinki pyłu, czasami okruchy kamieni, resztki komet, które Ziemia napotka na swojej orbicie. Wpadają one w naszą atmosferę, spalają się tam, gwałtownie parują i przy okazji uwalniają atomy, które uderzając w atomy naszej atmosfery, pobudzają je do świecenia. Stąd taki ładny efekt w postaci świetlnej smugi ok. 100 km nad Ziemią, który obserwujemy właśnie jako spadające gwiazdy – wyjaśnił astronom.

STO NA GODZINĘ

Ekspert zaznaczył, że aktywność roju Perseidów jest co roku różna, a według wstępnych szacunków Międzynarodowej Organizacji Meteorowej tego lata można spodziewać się raczej przeciętnej – będzie to mniej więcej 100 „spadających gwiazd” obserwowanych w ciągu godziny. Nie będzie to zatem spektakularny deszcz meteorów, który zdarzał się w historii jak np. w 1946 r., kiedy to obserwowano jedno zjawisko na sekundę.

Maksimum roju Perseidów przypadnie w nocy z 12 na 13 sierpnia i wtedy – według astronoma – będzie najlepszy moment do prowadzenia obserwacji. – Oczywiście dzień przed i po też ta aktywność będzie większa, ale to już będzie kilkadziesiąt, być może kilkanaście zjawisk w przeciągu godziny, a więc już zauważalnie słabiej – dodał.

PRZYZWYCZAJ OCZY DO CIEMNOŚCI

Jak przygotować się do obserwacji meteorów? Przede wszystkim należy się ciepło ubrać, bo dłuższe pozostawanie w bezruchu może się skończyć wyziębieniem. Najlepiej zaopatrzyć się w wygodny leżak, materac czy poduchy – obserwacje najwygodniej prowadzi się w pozycji leżącej lub półleżącej. Obserwacje astronomiczne najlepiej prowadzi się, gdy oczy przyzwyczają się już do ciemności. Ekspert radzi, aby 20 minut przed ich rozpoczęciem siedzieć już w absolutnych ciemnościach i np. nie zaglądać do telefonów komórkowych, które psują akomodację oka.

Astronomowie radzą, żeby nie patrzeć konkretnie w to miejsce, tylko „omiatać” wzrokiem całe niebo.

Im bardziej zaciemnione miejsce wybierzemy, tym większa jest szansa na dostrzeżenie „spadającej gwiazdy”. Najlepiej więc wybrać się na obserwację nieba z dala od miejskich świateł, bo w miastach udaje się zobaczyć tylko najjaśniejsze meteory.

PAP/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj