Bakteria, która wytwarza groźną toksynę. Sanepid: To tym zatruły się dzieci na koloniach w Poddąbiu

W poniedziałek słupski sanepid przedstawił wyniki badań przeprowadzonych w związku z zachorowaniem 45 dzieci z ośrodka kolonijnego w Poddąbiu. Z badań wynika, że chorobę mogły wywołać bakterie gronkowca złocistego. – W próbkach materiału biologicznego nie wyhodowano ani rota, ani noro, ani adenowirusów. Był jeden przypadek, wykryty przypadkowo. Natomiast w pobranych próbkach, wymazach z rąk od personelu kuchni wykryto bakterie gronkowca złocistego – poinformowała w poniedziałek PAP rzecznik słupskiego sanepidu Henryka Kisiel.

 
TOKSYNA GRONKOWCA

Rzecznik dodała, że „istnieje podejrzenie, że przyczyną wystąpienia ogniska choroby przenoszonej drogą pokarmową u kolonistów mogła być enterotoksyna gronkowcowa i w celu dalszej jej identyfikacji próbki będą przekazane do Państwowego Zakładu Higieny”. Słupski sanepid nadal monitoruje sytuację epidemiologiczną w ośrodku kolonijnym w Poddąbiu i, jak zapewniła Kisiel, „po wdrożeniu zaleceń, które były wydane zaraz po stwierdzeniu zachorowań, nie wystąpiły nowe”.

DZIECI JUŻ W DOMACH

Pierwsi koloniści z gorączką, biegunką, wymiotami i bólem brzucha trafili do szpitali w Słupsku, Miastku i Bytowie wieczorem 6 sierpnia. Ostatecznie z 45 chorych dzieci 16 wymagało hospitalizacji. Wszystkie jeszcze w minionym tygodniu opuściły szpitale.

 
PAP/mili
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj