Bardzo duże zainteresowanie bezpłatną komunikacją miejską w Ustce. Tylko przez pierwszy miesiąc, z przewozów skorzystało 20 tysięcy osób. Mieszkańcy i turyści chwalą, że dotychczas brakowało regularnych połączeń na wielu ważnych odcinkach miasta i gminy.

Bezpłatną komunikację w Ustce wprowadzono pilotażowo na okres wakacji. Jednak władze miasta już szykują się do przetargu, aby wydłużyć kursowanie autobusów przynajmniej do końca bieżącego roku. Wszystko za sprawą bardzo dużej frekwencji. Momentami do autobusów nie mogli wsiadać nowi pasażerowie, bo brakowało nawet miejsc stojących. Jeden autobus, z powodu przeciążenia, uległ awarii.

UDANY SEZON KOMUNIKACJI

– Jak jechałam wczoraj po południu, to nie było jak wsiąść do autobusu, tyle ludzi jechało. Ja bardzo często korzystam z tych autobusów – mówi mieszkanka Ustki.

Na przystanku autobusowym nie trudno spotkać kolejnych mieszkańców, którzy regularnie korzystają z bezpłatnych połączeń.

– Ja dziecko wożę i bardzo wygodnie jest wszędzie dojechać. W naszym wypadku do portu – dodaje starsza kobieta.

BĘDZIE KONTYNUACJA?

Najpewniej już w piątek ogłoszony zostanie przetarg na kontynuację bezpłatnych przewozów.

– Nasze starania idą w tym kierunku, aby komunikacja została płynnie kontynuowana, bo kończy się 26 września. Natomiast nie wiemy, jaki będzie finał, bo procedury przetargowe muszą zostać zrealizowane – mówi Eliza Mordal z Wydziału Promocji Urzędu Miasta Ustka.

Po sezonie letnim, liczba osób, korzystających z bezpłatnej komunikacji w Ustce, będzie dużo mniejsza. Mimo wszystko miasto wierzy, że mieszkańcy nadal będą chętnie korzystać z przewozów.

ATRAKCYJNA POZA SEZONEM

– Nie mamy obaw, co do zainteresowania mieszkańców. Do urzędu przychodziło wiele osób, które prosiły o przedłużenie bezpłatnych połączeń. No i zaczęła się szkoła, dlatego liczymy, że to spowoduje wzmożone zainteresowanie korzystaniem z autobusów – zaznacza Eliza Mordal.

Z bezpłatnej komunikacji miejskiej mogą korzystać wyłącznie mieszkańcy Ustki i gminy Ustka oraz turyści, którzy uiszczają w kurorcie opłatę uzdrowiskową. Pozostali muszą płacić 2 złote za bilet. W ciągu miesiąca kierowcy autobusów sprzedali ich ponad tysiąc.

Paweł Drożdż/jK