Cofka na Zalewie Wiślanym. Elbląg i okoliczne miejscowości zagrożone powodzią

Podnosi się stan wód na Żuławach. Od rana na rzece Elbląg na Wyspie Nowakowskiej rośnie poziom wody. Już teraz prawie o 10 centymetrów przekracza stany ostrzegawcze.

Jak informuje dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Elblągu, na razie w mieście nie doszło do żadnych podtopień.

Wypełnienie rzeki spowodowane jest cofką na Zalewie Wiślanym na skutek silnego północnego wiatru. Poziom wody w rzece Elbląga wzrasta w tempie centymetr na godzinę, do stanów alarmowych brakuje 20 centymetrów. Sytuacja jest monitorowana przez służby przeciwpowodziowe.

Na szczęście synoptycy prognozują, że około północy wiatru powinien osłabnąć i zmienić kierunek na południowy.

MIESZKAŃCY SĄ SPOKOJNI

Największe zagrożenie jest w tej chwili na Wyspie Nowakowskiej. Jak zawsze przy tak dużej cofce pojawiają się pierwsze podtopienia. Ale mieszkańcy są do tego przyzwyczajeni i przygotowani. – Cały czas wieje, woda napływa, raz poziom nieco obniża się, raz wzrasta. Woda jest wysoka, ale ja już jestem przyzwyczajona. Myślę, że nie będzie tragicznie, że trochę się to uspokoi. Mieszkamy na rozlewisku przy wale, więc zawsze jest u nas woda – mówią.

Do Nowakowa dowożony jest piasek tak, by nie zabrakło go w razie potrzeby wzmacniania wałów czy ochrony zagrożonych miejsc. We wsi zalane są już ogródki na posesji leżącej na międzywalu.

Pracownicy urzędu gminy i strażacy ochotnicy monitorują sytuację w newralgicznych miejscach. Na razie nie trzeba wzywać pomocy, ale w odwodzie jest Państwowa Straż Pożarna.

Żuławy Elbląskie z ich depresyjnymi terenami są praktycznie cały rok narażone na powodzie. Ryzyko zwiększają: silny sztorm na Bałtyku i wiatr, który powoduje cofkę czyli wpychanie morskich wód do Zalewu Wiślanego i w głąb lądu.

IAR/Marek Nowosad/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj