W Słupsku można pomóc najuboższym, kupując im ciepły posiłek. W lokalnym barze mlecznym ruszyła czwarta odsłona akcji „Zawieś zupę”. Klienci „Poranka”, kupując dla siebie zupę, mogą wpłacić pieniądze, które zostaną przeznaczone na jedzenie dla najbardziej potrzebujących.
Akcja wystartowała w listopadzie. Zainteresowanie znowu jest bardzo duże.
DUŻE ZAINTERESOWANIE
– W tej chwili mamy już 329 zup wydanych od 1 listopada. Zebraliśmy 1324 zł. A wartość wydanych dotychczas zup, to 660 złotych. Widać, że jest zapotrzebowanie. Są chętni na skorzystanie i, co ważne, są chętni do płacenia – mówi Radiu Gdańsk Eugenia Rębacz, prezes PSS Społem w Słupsku.
ZUPY DLA POTRZEBUJĄCYCH
Zupy wydawane są wszystkim osobom potrzebującym. Najczęściej z darmowych posiłków korzystają bezdomni i osoby starsze. Talerza z zupą obsługa nie wyda jedynie osobom będącym pod wpływem alkoholu. – Nie chcemy też, aby nasza akcja charytatywna odstraszała naszych regularnych klientów. Musimy to jakoś pogodzić – dodaje Eugenia Rębacz.
MOŻNA POMÓC INNYM
Zdaniem klientów słupskiego baru, akcja jest skuteczna. Jak mówią słupszczanie, samymi pieniędzmi nie zawsze można komuś pomóc. – Zamiast dawać komuś gotówkę i myśleć, że na alkohol pójdzie, to można po prostu kupić ciepły posiłek. To jest super inicjatywa – mówi jeden z klientów Poranka. – Po zainteresowaniu akcją widać, że w Słupsku jest wiele osób, które chce i potrafi pomagać innym. To cieszy, zwłaszcza w takim okresie, gdy zbliżają się święta – dodaje młoda kobieta.
25 TYSIĘCY ZUP
Od 2015 roku, czyli od początku akcji w Słupsku, wydano już ponad 25 tysięcy zup o wartości blisko 75 tysięcy złotych.
Posłuchaj materiału Pawła Drożdża:
Paweł Drożdż/pOr