Pierwszy Marsz Równych w Gdyni. „Atmosfera była bardzo pozytywna” [ZDJĘCIA]

„Wolność, równość, tolerancja”, „Nasza Gdynia jest tęczowa”, czy „Chcemy kochać, nie umierać” – między innymi takie hasła można było usłyszeć na sobotnim Marszu Równych w Gdyni.
Około trzystu uczestników pochodu, w asyście policji, wyruszyło sprzed Urzędu Miasta i przeszło ulicą Świętojańską, Skwerem Kościuszki oraz Bulwarem Nadmorskim do Skweru Arki Gdynia. Tam doszło do spotkania z kontrmanifestantami. Obie grupy rozdzielał szczelny kordon policji i skończyło się jedynie na wzajemnym przekrzykiwaniu.

ŚWIETNA ATMOSFERA

– Były dwie kontrmanifestacje, ale ja na to nie zwracam uwagi. Policja świetnie się wywiązała ze swoich obowiązków, nie było żadnych incydentów. Atmosfera świetna, a idea marszu zgodna z moimi przekonaniami i dlatego tu jestem – mówi jedna z uczestniczek marszu, pani Anna.

NIE TYLKO LGBTQ+

– Uznaliśmy, że takie wydarzenie jest potrzebne w Gdyni. Marsz Równych to nie tylko marsz dla środowisk LGBTQ+. To wydarzenie mające również na celu promowanie praw pracowniczych, wskazywanie na potrzeby osób z niepełnosprawnościami i tych wykluczonych ze społeczeństwa – tłumaczy ideę organizacji Marszu Równych w Gdyni jeden z jego organizatorów, Michał Goworowski.

To był pierwszy Marsz Równych w Gdyni. Organizatorzy już zapowiedzieli, że w przyszłym roku wydarzenie również się odbędzie.

Marcin Lange/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj