Przełomu wciąż nie ma. Policjanci zakończyli kolejny etap poszukiwań zaginionej 8 lat temu Iwony Wieczorek.
Akcja ruszyła we wtorek w okolicach Gdańska Osowej. Funkcjonariusze przeszukali pół hektara terenu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Sprawdzali głównie studzienki kanalizacyjne. Mieli do dyspozycji psa do wykrywania zwłok oraz wykrywacze metali. W akcji wzięło udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Niestety, podczas poszukiwań nie natrafiono na nic, co można by połączyć ze sprawą. Akcja zakończyła się o zmierzchu.
Joanna Kowalik Kosińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku nie chciała ujawnić szczegółów działań na początku.
– Po analizie akt wytypowano kolejne miejsca, gdzie sprawca ewentualnie mógłby ukryć zwłoki zaginionej młodej kobiety i te miejsca będą szczegółowo przez nas sprawdzane. To jest nadal jedna z ważniejszych spraw, prowadzonych przez pomorskich policjantów, nie ukrywam, że zagadkowa. No my się nie poddamy – mówiła.
Wiadomo już, że po tych poszukiwaniach przełomu w sprawie nie będzie.
SZUKALI WCZEŚNIEJ
To nie pierwsze poszukiwania Iwony Wieczorek. Mniej więcej rok temu policja ponownie przeczesywała park Reagana i pas nadmorski w Jelitkowie. Nie znalazła niczego, co miałoby związek ze sprawą. Morderstwo to jeden z wątków w śledztwie, dotyczącym tajemniczego zniknięcia 19-letniej wówczas dziewczyny.
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Wracała pieszo, z Sopotu, do domu w Jelitkowie.
Grzegorz Armatowski/mk