– Należał do ludzi otwartych i był przyjaźnie nastawiony do innych – tak mówił w rozmowie z Andrzejem Urbańskim metropolita gdański abp. Sławoj Leszek Głódź. O wspomnienia zapytaliśmy również proboszcza Bazyliki Mariackiej – Ireneusza Bradtkego.
– Walka o życie prezydenta ze strony lekarzy jest warta najwyższego szacunku i uznania. Jednak możliwości ludzkie są ograniczone. W nocy byłem przy łóżku Pawła Adamowicza. Pomodliliśmy się razem z jego współpracownikami i najbliższymi. Ten dramat dotyczy nas wszystkich i sprawia, że musimy odpowiedzieć na prośby Pani wiceprezydent Aleksandry Dulkiewicz, by nie eskalować tej strasznej zbrodni. Nasze słowa w takich sytuacjach mają wartość uschłych liści na wietrze, ale trzeba uderzyć się w piersi i pamiętać, że należy szanować życie ludzkie – mówił abp. Sławoj Leszek Głódź.
Całą rozmowę możecie usłyszeć poniżej.
Ze śmiercią Pawła Adamowicza nie mógł się pogodzić także Ireneusz Bradtke – proboszcz Bazyliki Mariackiej.
– Prezydent Paweł Adamowicz był moim przyjacielem, z którym od lat nie tylko współpracowałem, ale również spotykałem się i rozmawiałem. Kilkanaście godzin temu udzieliłem mu sakramentów świętych. Powiem szczerze, że nie myślałem nigdy, że coś takiego może nastąpić. Dosyć późno zrozumiałem co znaczy hasło „Wszystko dla Gdańska”. Paweł poświęcił dla Gdańska bardzo wiele, nawet swoje życie – dodał proboszcz Ireneusz Bradtke.
Posłuchaj całej rozmowy.
mkul