To był prawdopodobnie nieszczęśliwy wypadek – takie są wstępne ustalenia policji w związku z tragedią między Rokitnicą a Pruszczem Gdańskim. W sobotę nad ranem w rowie melioracyjnym znaleziono ciało 17-latka. Wszystko wskazuje na to, że nastolatek utonął i do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Dokładne przyczyny zgonu znane będą po sekcji zwłok.
ŚLEDZTWO
– Śledztwo wszczęto w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka – powiedział Radiu Gdańsk starszy sierżant Jakub Radziwilski z policji w Pruszczu Gdańskim. Śledczy przesłuchali już kilkoro świadków. Ustalają co nastolatek robił przed śmiercią.
Grzegorz Armatowski/mar