Zdaniem radnego PiS Urząd Miejski włączył się w gdańską kampanię wyborczą. Radna klubu Wszystko dla Gdańska odpiera zarzuty

Gdański radny PiS Dawid Krupej zarzuca Urzędowi Miejskiemu angażowanie się w kampanię wyborczą. Powodem jest zaproszenie mediów drogą urzędową na konferencję, podczas której ruch Lepszy Gdańsk poparł kandydaturę Aleksandry Dulkiewicz w wyborach prezydenckich. Radna klubu Wszystko dla Gdańska Beata Dunajewska odpiera zarzuty.

7 lutego stowarzyszenie Lepszy Gdańsk ogłosiło poparcie dla kandydatury Aleksandry Dulkiewicz w przedterminowych wyborach. Miało to miejsce podczas wspólnej konferencji prasowej z wiceprezydentem Gdańska Piotrem Kowalczukiem i szefową klubu radnych Wszystko dla Gdańska Beatą Dunajewską w siedzibie klubu radnych w budynku Rady Miasta Gdańska.

„MIASTO NIE POWINNO PROWADZIĆ KAMPANII”

Zaproszenia do dziennikarzy na tę konferencję zostały wysłane przez Jędrzeja Włodarczyka z Lepszego Gdańska, przez radną Beatę Dunajewską oraz przez Urząd Miejski, a konkretnie Biuro Prezydenta ds. Komunikacji i Marki Miasta. Zdaniem radnego PiS Dawida Krupeja jest to angażowanie urzędu w kampanię wyborczą.

– Konferencja prasowa potwierdzała porozumienie stowarzyszeń Wszystko dla Gdańska i Lepszy Gdańsk oraz była wyrazem poparcia dla kandydatury pani prezydent Aleksandry Dulkiewicz – mówi Dawid Krupej. – Wystąpiłem z interpelacją, w której zadałem pytanie, na jakiej podstawie Urząd Miejski angażuje się w kampanię wyborczą poprzez wysyłanie takich maili. Zapytałem też, czy miasto Gdańsk zapraszało na konferencje prasowe innych kandydatów i informowało o ich aktywności wyborczej. Zwróciłem się też z pytaniem, czy miasto umożliwiło innym kandydatom korzystanie ze swoich kanałów informacyjnych na potrzeby związane z wyborami, bo Miasto Gdańsk ma większe narzędzia do prowadzenia kampanii. Chociaż, zaznaczam, że takiej kampanii prowadzić nie powinno – podkreśla radny.

Przedstawiciele Urzędu Miejskiego oraz wiceprezydent Piotr Kowalczuk, który brał udział w konferencji nie chcą na razie komentować sprawy, dopóki do radnego nie trafi odpowiedź na interpelację. Urząd ma na to 14 dni.

INNY TEMAT KONFERENCJI

Do zarzutów radnego opozycji odniosła się Beata Dunajewska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdańska oraz szefowa klubu Wszystko dla Gdańska. Zwraca uwagę, że współorganizatorem konferencji był wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk, który jest obsługiwany przez biuro prasowe. Podkreśla też, że nie samo poparcie kandydatki na prezydenta było głównym tematem konferencji.

– Chodziło o powołanie zespołu monitorującego realizację postanowienia, które świętej pamięci prezydent Paweł Adamowicz zawarł z Lepszym Gdańskiem w drugiej części kampanii wyborczej. W ciągu miesiąca mieliśmy powołać zespół monitorujący, nie udało nam się, ale ruch Lepszy Gdańsk naciskał, żeby powołać komitet monitorujący. Dostaliśmy od pani prezydent Dulkiewicz zapewnienie, że wszystkie zobowiązania prezydenta Adamowicza zostaną zrealizowane. W zespole jesteśmy też ja i wiceprezydent Kowalczuk. Nie widzę w tym nic zdrożnego, że osoba, której przysługuje obsługa biura prasowego, czyli wiceprezydent Gdańska, wspomaga się nim. Tematem konferencji było powołanie komitetu oraz realizacja postanowień pani prezydent. W tym porozumieniu są bardzo istotne kwestie, jak na przykład darmowe bilety dla dzieci, które mieszkają w bursie, jak zero eksmisji na bruk. Musimy zapewnić mieszkańców, że program prezydenta Adamowicza będzie realizowany. My robimy swoje.

Pierwsze spotkanie komitetu monitorującego wdrażanie postulatów społecznych z porozumienia z Lepszym Gdańskiem zaplanowane jest na 7 marca.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj