Kłótnie, awantury i przepychanki. Policja musiała zainterweniować przy zniszczonym pomniku ks. Jankowskiego [ZDJĘCIA]

Pomnik księdza Henryka Jankowskiego znów został przewieziony w okolice kościoła świętej Brygidy. Przetransportowała go tutaj firma, która w czwartek naprawiała mocowania, umożliwiające ponowne, bezpieczne zamontowanie figury na postumencie.

AKTUALIZACJA 15:00

– Pomnik księdza Henryka Jankowskiego nie zostanie dzisiaj zamontowany – poinformował o tym Roman Kuzimski z Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”. Figura dotarła w okolice kościoła świętej Brygidy około 12, ale rozpoczęcie prac uniemożliwiał kilkudziesięcioosobowy tłum, który zgromadził się wokół cokołu. Byli w nim zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy ponownego ustawiania pomnika.

– Nie jesteśmy w stanie postawić tego pomnika z powodu blokady ze strony miasta. Postanowiliśmy odstąpić od zamiaru postawienia figury. Zrobimy to w terminie późniejszym, a teraz zabezpieczymy pomnik księdza prałata Jankowskiego – powiedział Roman Kuzimsnki. Na ten moment nie wiadomo, kiedy pomnik zostanie ponownie zamontowany. Jak wyjaśnił przedstawiciel gdańskiej „Solidarności”, nie chce poprzez podanie daty ułatwiać zorganizowania kolejnej blokady.

AKTUALIZACJA 14:00

 

Wciąż nie rozpoczęto ponownego montażu pomnika księdza Henryka Jankowskiego. Mimo że figura została przewieziona w okolice kościoła świętej Brygidy przed 13:00, prace nie mogą się rozpocząć. Uniemożliwia to kilkudziesięcioosobowy tłum zwolenników i przeciwników ponownego ustawienia figury.

W piątek o 18:00 na skwerze im. ks. Henryka Jankowskiego ma odbyć się manifestacja osób domagających się likwidacji jego pomnika.

 

INTERWENIOWAŁA POLICJA

 

Od około 13:30 trwały przy nim kłótnie, awantury i przepychanki. Na miejscu pojawiło się kilkadziesiąt osób. Większość z nich to obrońcy księdza Jankowskiego. Przybyła jednak także kilkunastoosobowa grupa przeciwników ponownego ustawiania figury. Obie zwaśnione grupy rozdzielała policja, miejsce zabezpieczała także straż miejska.

WYLANO BETON

Pomnika na pewno nie uda się szybko zamontować, ponieważ w nocy z czwartku na piątek na postumencie pojawiły się nie tylko obraźliwe napisy. W miejscach, w których są śruby mocujące wylano beton, który już stwardniał, a który trzeba będzie przed ponownym montażem rozbić.

Według Urzędu Miasta do ponownego ustawienia figury księdza potrzebna jest zgoda wydziału architektury. Jak wskazują urzędnicy, cokół był stawiany na podstawie pozwolenia na budowę zatem jego naprawę należy zgłosić. Społeczny komitet uważa, że nie jest to konieczne i zamierza ponownie zamontować pomnik z pominięciem drogi urzędowej.

 

Sylwester Pięta/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj