Rozbiórka pomnika księdza Henryka Jankowskiego jednak możliwa. Jest projekt uchwały

Większość gdańskich radnych chce rozbiórki pomnika księdza Henryka Jankowskiego. W środę powstał wspólny projekt uchwały w tej sprawie klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska, który został włączony do przyszłotygodniowego porządku obrad. Nie ma jeszcze decyzji, jak zagłosują radni PiS, jednak ich szef, Kacper Płażyński, uważa, że sprawa księdza Jankowskiego wymaga dokładnego zbadania.

Początkowo na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska miały być głosowane projekty uchwał o odebraniu księdzu Jankowskiemu pośmiertnie honorowego obywatelstwa oraz nazwy skweru jego imienia, a także oświadczenie intencyjne radnych o woli przeniesienia pomnika. Jak mówi przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, Cezary Śpiewak-Dowbór, po analizach prawnych okazało się, że możliwe jest przegłosowanie rozbiórki pomnika.

– Do kompetencji Rady Miasta Gdańska należy podejmowanie uchwał w sprawach pomników, również w sprawie rozbiórki pomnika i taką uchwałę chcemy podjąć – mówi Cezary Śpiewak-Dowbór. – Ta uchwała będzie jasno wskazywała, że rozbiórka pomnika musi zostać dokonana, natomiast wykonanie tej uchwały zostanie powierzone Prezydentowi Miasta Gdańska – dodaje.

 
DALSZE KROKI ZALEŻNE OD PREZYDENTA

Radny podkreśla, że decyzja została podjęta wspólnie przez dwa kluby współrządzące w Radzie Miasta Gdańska. – Dokonaliśmy wspólnie w ramach klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska bardzo pogłębionej analizy prawnej ustawy o samorządzie gminnym, aby ocenić, czy możemy pójść o krok dalej i czy możemy podjąć wiążącą uchwałę, która będzie musiała zostać wykonana i orzecznictwo sądowe jest jasne: rada miasta może podjąć uchwałę w sprawie rozbiórki pomnika i taką uchwałę chcemy na najbliższej sesji podjąć – mówi Cezary Śpiewak-Dowbór. – To od pani prezydent będzie zależało dalsze wykonywanie tej uchwały. Musi to być wykonane zgodnie z prawem budowlanym, żeby pomnik został rozebrany zgodnie z prawem – dodaje radny.

 
PIS NA RAZIE BEZ DECYZJI

Decyzji w sprawie przyszłotygodniowego głosowania nie podjął jeszcze klub Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący klubu Kacper Płażyński uważa, że sprawa zarzutów o pedofilię, które są pośmiertnie stawiane księdzu Henrykowi Jankowskiemu, powinna być dokładnie wyjaśniona, jeśli chce się podejmować takie kroki.

 
– Ze strony klubu radnych PiS w tej sprawie będzie można się spodziewać stanowiska, które będzie łagodziło nastroje społeczne i stanowiska zgodnego z prawdą historyczną, bo zawsze staramy się trzymać prawdy – mówi Kacper Płażyński. – Dyskusja na ten temat w klubie jeszcze nie miała miejsca, opinia publiczna na stanowisko jeszcze kilka dni musi poczekać. Ja ze swojej strony na swoim profilu na Facebooku opublikowałem szerszy komentarz na temat tej sprawy. Bardzo trudno jest krótko wypowiadać się na tak delikatny i złożony temat. Pojawiło się wiele nowych okoliczności. Osoby, które znały księdza Jankowskiego 20, 30 lat temu, jak na przykład marszałek Borusewicz, publicznie zabrało głos na temat jego współpracy z organami PRL. Wydaje mi się, że to są na tyle istotne głosy, że należy je zbadać i w tym zakresie również ten życiorys księdza Jankowskiego przeanalizować przez historyków. To też zarzut ciężkiego kalibru, abstrahując od kwestii obyczajowych czy związanych z przestępstwem dotyczącym wykorzystywania nieletnich – dodaje.

MINIMUM DLA WYJAŚNIENIA SPRAWY

– Będziemy starali się znaleźć złoty środek. To, co jest dla nas najważniejsze, to prawda, ale też szanujemy prawo w Polsce – mówi dalej Kacper Płażyński. – Pewnie nikt z nas, gdyby był w sytuacji rodziny księdza prałata Jankowskiego, nie chciałby, żeby wyroki były wydawane bez zbadania każdej wątpliwości w związku z tą toczącą się dyskusją. Najcięższy zarzut, który został opublikowany w jednej z gazet, dotyczący samobójstwa dziewczynki, która miała zajść w ciążę z księdzem Jankowskim, nie został potwierdzony. Natomiast wydaje mi się, że gdy pojawiają się tak ciężkiego kalibru oskarżenia, to Rada Miasta Gdańska, podejmując tak ważne uchwały, powinna mieć możliwość skonfrontowania tych zarzutów. Wydaje mi się, że Gdańsk jest temu, póki co, swojemu honorowemu obywatelowi winny, aby powstała jakaś komisja w ramach miasta, żeby tę sprawę rzetelnie zbadała. Przecież jeżeli doszło do jakiegoś samobójstwa dziewczynki, nawet w PRL-u to, na pewno było to odnotowane. To jest takie minimum, które, abyśmy mogli z czystym sumieniem podnosić rękę na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska, powinno zostać wykonane – dodaje radny PiS.

Najbliższa sesja Rady Miasta Gdańska odbędzie się 7 marca.

BEZPRAWNE OBALENIE POMNIKA

Przed tygodniem pomnik księdza Jankowskiego został obalony przez trzech mężczyzn, którzy przyjechali w tym calu z Warszawy. Pomnik miał trafić do magazynu, jednak władze miasta przekazały go komitetowi społecznemu budowy pomnika oraz Solidarności, które w sobotę ustawiły go z powrotem na cokole.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj