Pracodawcy potrzebują wykwalifikowanych pracowników, a szkoły zawodowe finansowego i materialnego wsparcia od pracodawców. Był to jeden z tematów, który został poruszony podczas Regionalnego Kongresu Zawodowego. Co należy zrobić, by współpraca zawodówek i pracodawców była bardziej efektywna?
Głównymi celami kongresu było upowszechnienie zmian w szkolnictwie branżowym i przedstawienie rozwiązań zwiększających wpływ pracodawców na funkcjonowanie kształcenia zawodowego. Skupiono się także na prezentacji potencjału szkół prowadzących kształcenie zawodowe w regionie, dostosowaniu oferty kształcenia zawodowego do potrzeb krajowego, regionalnego i lokalnego rynku pracy. Zaprezentowano również praktyczne rozwiązań w zakresie współpracy pracodawców ze szkołami.
JAKIE ZMIANY?
Liczne zmiany, jeśli chodzi o współpracę szkół z pracodawcami zostały wprowadzane przez dwa lata. Są jednak takie, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę.
– Z jednej strony są to potrzeby pracodawców, czyli wykwalifikowany, posiadający licencje pracownik. Z drugiej strony szkoły oczekują lepszego wsparcia ze strony pracodawców, które polega na przykład na tworzeniu nowych zawodów, wyposażaniu sal, gabinetów, warsztatów i laboratoriów – mówiła dr Monika Kończyk, pomorski kurator oświaty.
– Pracodawca może też pomagać szkole finansowo i materialnie, co jest bardzo istotne, bo kształcenie zawodowe należy do bardziej kosztownych. Pamiętajmy, że to jest właśnie to, czego dziś potrzebuje rynek. Żeby zaistniała gospodarka 4.0, oparta na nowoczesnych technologiach, innowacyjnych rozwiązaniach, musimy mieć świetnie przygotowaną młodzież – dodała.
ZAJĘCIA W BLOKACH
Eksperci podkreślali, że pracodawcy powinni zachęcać uczniów do nauki zawodu i niekoniecznie kierowali swoje plany edukacyjne w stronę liceów ogólnokształcących. – W tej chwili zależy nam, alby młode osoby wkraczały na rynek pracy z pewnymi kwalifikacjami. Kolejnym aspektem jest kwestia układania dni i godzin zajęć praktycznych. Pracodawcom zależy na tym, by dni nauki zawodu były prowadzone w bloku. Zazwyczaj im się to udaje, ale zdarza się, że zajęcia są rozbijane na różne dni – wyjaśnił Dariusz Gobis dyrektor Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
– To ma ogromne znaczenie ze względu na technologie. Weźmy na przykład zawód mechanika samochodowego, który pierwszego dnia staje przed naprawą pojazdu. Jeżeli przychodzi następnego dnia na praktykę, ma szansę kontynuować pracę. Jeśli przyjdzie za dwa dni, samochód będzie już naprawiony i uczeń zacznie naukę od tych samych czynności co dwa dni wcześniej. To logistyka pokazująca sens nauczania – dodał.
WYSOKI POZIOM
Jak podkreśliła pomorski kurator oświaty, współpraca pracodawców ze szkołami zawodowymi jest dziś na wysokim poziomie, jednak wiele zależy od branży, szkoły czy grup pracodawców. – Dlatego zaprosiliśmy pracodawców, by pokazać im korzyści wynikające ze współpracy ze szkołami. Firmy potrzebują pracowników, ale aby ci dobrze funkcjonowali na rynku, pracodawca musi wesprzeć kwalifikacje szkoły – mówiła Monika Kończyk.
Na kongresie pojawili się między innymi: dyrektorzy pomorskich szkół technicznych i branżowych, pracodawcy, przedstawiciele samorządów, rzemiosła, przedstawiciele firm oraz stowarzyszeń zajmujących się kształceniem zawodowym.
Patrycja Oryl