To jednak tylko preludium przed nocą z piątku na sobotę. Od północy nad Pomorzem spodziewane są ulewne deszcze – spaść ma nawet 15 litrów wody ma metr kwadratowy. Porywy wiatru sięgną co najmniej 90 kilometrów na godzinę. Nocne załamanie pogody mamy odczuwać także kolejnego dnia.

– Sobota, przynajmniej w godzinach przedpołudniowych, upływała będzie pod znakiem intensywnych opadów deszczu. Później będzie się powoli przecierać, a deszcze powinny zanikać, pojawią się przejaśnienia. Dużo ładniejsza będzie niedziela, kiedy temperatura utrzymywać się będzie w okolicach 12 stopni, nie spodziewamy się też opadów. To może być najcieplejszy dzień prawie do końca marca – zapowiada Sławomir Guzek, dyżurny synoptyk biura IMGW w Gdyni. 

WINNY HENRYK

Ostrzeżenie o nocnych ulewach i wichurach możemy przeczytać także na stronie Info Meteo – Elbląg. Za zmianą pogody ma stać niż Henryk. 

– Nad Zatoką Gdańską podmuchy północno-zachodniego wiatru rozpędzą się, gdy Henryk odsuwać się zacznie na wschód – wówczas należy oczekiwać przejściowo silnych porywów do maksymalnie 80-90 km/h w powiatach północnych Żuław Wiślanych, nad Mierzeją oraz w Trójmieście. Stanie się tak w drugiej części nocy lub nad ranem w sobotę – czytamy w ostrzeżeniu.