Do prokuratury trafiło zawiadomienie ws. Gdańskich Nieruchomości. Okazało się, że dochodzenie trwa już trzy miesiące

Dzień po złożeniu przez radnego Kacpra Płażyńskiego zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w Gdańskich Nieruchomościach okazało się, że Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz od trzech miesięcy nadzoruje dochodzenie w związku z nieprawidłowościami w zakładzie. Śledczy zajęli się tym na dwa miesiące przed tym, zanim opinia publiczna poznała krytyczny raport o sytuacji w zakładzie.

O sprawie jako pierwszy poinformował portal Trójmiasto.pl. Jak mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, chodzi o poświadczenie nieprawdy w dokumentach.

– W tych dokumentach ewidencji magazynowej postępowanie zostało zainicjowane pod koniec ubiegłego roku przez zastępcę głównego księgowego Gdańskich Nieruchomości – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Miało ono związek z ustaleniami dokonanymi podczas inwentaryzacji dokonanej w zeszłym roku w jednym z działów Gdańskich Nieruchomości, gdzie stwierdzono nieprawidłowości. Dodatkowo w trakcie przesłuchania wskazała na okoliczności, które mogła odebrać jako groźby. Łączy te zdarzenia z podjętą przez nią decyzją o inwentaryzacji – dodaje Grażyna Wawryniuk.

We wtorek zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w Gdańskich Nieruchomościach złożył gdański radny PiS Kacper Płażyński.

RAPORT

W lutym gdańscy radni PiS zaprezentowali publicznie raport z audytu wewnętrznego przeprowadzonego w Gdańskich Nieruchomościach. Kilka dni później władze zakładu potwierdziły, że dochodziło do uchybień. W grudniu audytor, który przeprowadził wewnętrzny audyt, stracił pracę.

Poniżej oświadczenie Gdańskich Nieruchomości odnoszące się do zwolnienia pracownika.

Realizowane przez Gdańskie Nieruchomości zadania w zakresie polityki mieszkaniowej Miasta, wymagają stosowania procedur kontrolnych, również tych zlecanych wewnątrz jednostki. W celu ich wzmocnienia decyzją Dyrektora w dniu 1 lutego 2018 roku, nastąpiło utworzenie Działu Audytu i Kontroli. Dotychczas rozproszone kompetencje kontrolne zostały zebrane w jednej komórce organizacyjnej.

Obowiązki kierownika nowoutworzonego działu zostały powierzone pracownikowi w wyniku rekrutacji wewnętrznej na czas określony od 1.02.2018 r. do 31.12.2018 r. W dniu 27.12.2018 r. został on poinformowany, że powierzenie obowiązków na stanowisku kierownika nie będzie kontynuowaneoraz że wszczęta procedura wypowiedzenia umowy o pracę.  Wynikało to wprost z likwidacji stanowiska Audytora Wewnętrznego, na którym pracownik był zatrudniony przed zmianami organizacyjnymi i utworzeniem Działu Audytu i Kontroli.

Zgodnie z przepisami prawa pracy przeprowadzono konsultacje ze związkami zawodowymi. Zatrudnienie pracownika ustanie z dniem 30 czerwca 2019 roku, co wiązać się będzie także z wypłatą odprawy pieniężnej z tego tytułu w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Stanowi to dopełnienie obowiązków pracodawcy zgodnie z prawem.

Nieprawdziwe jest stwierdzenie Radnego Miasta Gdańska z Prawa i Sprawiedliwości, że pracownik został zwolniony w związku z wykryciem rzekomych nieprawidłowości. Dokumenty wyniesione z zakładu przez pracownika nie stanowiły oficjalnego dokumentu audytowego podlegającego udostępnieniu, a jedynie formę wewnętrznych notatek z dokonywanych czynności. Sprawozdanie ze zleconego audytu zostało zaprezentowane i upublicznione przez Dyrekcję zakładu na konferencji prasowej.

Działania kontrolne w Gdańskich Nieruchomościach są realizowane w sposób ciągły, jako element prawidłowego nadzoru nad funkcjonowaniem zakładu, zarówno wewnętrznie, jak i przez Prezydenta Miasta.

Rafał Mrowicki

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj