Nie żyje 19-latka, która została ciężko ranna w wypadku pod Kwidzynem. Kierowca auta, z którym jechała, był pijany. Wcześniej został skazany za jazdę po spożyciu alkoholu, ale nie przeszkodziło mu to, by ponownie w takim stanie wsiąść za kierownicę. Tym razem miało to tragiczne skutki.
Do wypadku doszło ponad miesiąc temu w Karpinach. 23-latek, który kierował fiatem cinquecento, stracił panowanie nad kierownicą. Na łuku drogi uderzył w drzewo. On i dwie nastolatki trafiły do szpitala. Niedawno jedna z nich zmarła w szpitalu.
PÓŁTORA PROMILA WE KRWI
Kierowca usłyszał zarzuty i trafił do aresztu. Prokuratura dostała wyniki badań jego krwi, z których wynikało, że miał ponad półtora promila alkoholu. Usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości. Grozi za to 12 lat więzienia.
RECYDYWISTA ZA KÓŁKIEM
Sąd aresztował go na dwa miesiące. 23-latek został niedawno skazany na więzienie w zawieszeniu za jazdę samochodem po pijanemu.
Grzegorz Armatowski/mrud