Kolejne zarzuty dla mężczyzny, który z cmentarzy kradł ludzkie szczątki. Zdaniem śledczych Dariusz R. znieważył 21 nagrobków. Oprócz tego odpowie też za uszkodzenie mienia, bo strzelał z wiatrówki do samochodów. To drugie śledztwo w sprawie mężczyzny. Poprzednie zostało umorzone, bo biegli stwierdzili, że podejrzany był niepoczytalny. Zdaniem prokuratury w latach 2003-2007 i od 2014 do 2017 roku Dariusz R. znieważył 21 nagrobków i ukradł z nich szczątki. Zrobił to na cmentarzach w Gdańsku, Gdyni, Kosakowie, Redzie, Wejherowie i Elblągu. Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia miejsc spoczynku i ograbienia lub usiłowania ograbienia grobów z ludzkich szczątków – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
SĄ INNE ZARZUTY
Ale na tym nie koniec. Śledczy przedstawili mężczyźnie także dodatkowe zarzuty: uszkodzenia mienia. Ustalili, że podejrzany z wiatrówki strzelił do 75 samochodów, zaparkowanych w Gdańsku, Sopocie, Gdyni i Rumi. Robił to, gdy wracał w nocy z grabieży cmentarzy. Straty, jakie spowodował, wyniosły 35 tysięcy złotych.
Kolejne zarzuty dla mężczyzny dotyczą ukrycia dokumentów, którymi nie miał prawa rozporządzać. Chodzi m.in. o dowody osobiste i dowód rejestracyjny samochodu. Dariusz R., nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
Mężczyźnie grozi 8 lat wiezienia.
Grzegorz Armatowski/mk