Jednego poszukiwał sąd, dwaj kolejni się awanturowali. Zatrzymała ich straż graniczna na lotnisku

42-latek z Zachodniopomorskiego chciał polecieć do Londynu. W trakcie sprawdzania danych okazało się, że jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Koszalinie.

Ma do odbycia karę prawie roku więzienia, bo nie zapłacił 200 tysięcy złotych grzywny za oszustwa podatkowe. Już trafił do aresztu śledczego. Straż graniczną poprosił o pomoc kapitan holenderskiej linii lotniczej.

PUKAŁ DO KOKPITU

47-letni obywatel Indii nie chciał zająć miejsca i pukał do kokpitu samolotu, by dowiedzieć się o powody opóźnienia startu samolotu. Podróżny w asyście strażników dobrowolnie opuścił samolot. Dostał 200 złotych mandatu.

CHCIAŁ LECIEĆ NIETRZEŹWY

Z kolei w terminalu awanturę wszczął 44-latek, który nie został wpuszczony na pokład samolotu do Londynu. – Badanie trzeźwości wykazało u niego ponad promil alkoholu – poinformował kapitan Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Mężczyzna po wytrzeźwieniu dostał 500 złotych mandatu.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj