Pomorzanie oddychają coraz gorszym powietrzem – wynika z badań za 2018 rok. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska opublikował właśnie roczną ocenę jakości powietrza w naszym województwie. Najbardziej alarmujące dane dotyczą pyłów i transportowanych wraz z nimi cząstek rakotwórczego benzo(a)pirenu.
Przekroczone normy są nie tylko w Kościerzynie, Wejherowie i Lęborku, ale także w Gdańsku i Gdyni. W Lęborku w zeszłym roku było 63 dni, kiedy pyłu było więcej niż 50 mikrogramów na metr sześcienny. W 2017 – takich dni było 36. W śródmieściu Gdańska z kolei – 48 (przy 22 rok wcześniej). Prawo mówi o maksymalnie 35 dniach przekroczeń w roku. Po raz pierwszy od lat liczba dni z takimi incydentami była większa niż limit na stacjach Gdańsk Nowy Port i Gdynia Śródmieście.
NORMY PRZEKROCZONE W CAŁYM WOJEWÓDZTWIE
Wysokie zapylenie pokazują też stężenia średnioroczne. W 2018 roku były przekroczone na wszystkich punktach pomiarowych w województwie:
POTRZEBNA EDUKACJA
Zdaniem specjalistów przyczyną takiej sytuacji są: susza, przydomowe paleniska, transport i pył z placów budów. Jak mówi Michalina Bielawska z prowadzącej część pomiarów fundacji ARMAAG, jedną rzeczą, którą należy robić nieustannie jest edukacja. Wciąż wielu nie wie co i jak palić w przydomowych piecach. Trzeba też jak najczęściej kontrolować podmioty prowadzące uciążliwą działalność. Wpływu nie mamy na czynniki pogodowe. Pomóc mogą jednak na przykład drogowcy poprzez czyszczenie ulic na mokro.
Drugim, największym po zapyleniu problemem, jest stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu. W Kościerzynie przekroczone 7-krotnie, a w Wejherowie 5-krotnie. Wyższy od normy poziom jest także w Gdańsku Wrzeszczu.
Warto nadmienić, że w skali Polski Pomorze jest w korzystnej sytuacji. Nadmorskie położenie i intensywne przewietrzanie sprawia, że przekroczenia norm są jednymi z najmniejszych w kraju.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Sebastian Kwiatkowski/mim