Restauratorzy: „Nasze obroty zmniejszyły się dziesięciokrotnie”. Długie Pobrzeże nadal bez przejścia

Od miesiąca nie ma przejścia na Długim Pobrzeżu Gdańsku. Teren został odgrodzony, uniemożliwiając dojście turystów do kilku lokali usługowych. Cierpliwość właścicieli lokali i restauratorów zaczyna się kończyć.
Przy budowie drugiej kładki na Motławie zdemontowano zimą część balustrady. Przez dłuższy czas teren podmywała woda. Właściciele lokali zgadują, że najprawdopodobniej dlatego zapadł się tam chodnik. Ogrodzono teren, lecz przez to turyści nie docierają do sklepów i restauracji.

 
„TO NIE JEST AUTOSTRADA”

– Nasze obroty, na skutek braku klientów, są dużo dużo niższe  – mówi Zbigniew Strzelczyk, właściciel kamienicy przy Długim Pobrzeżu. – Są nawet dużo dużo niższe niż w kwietniu, który z reguły jest słabszym miesiącem od maja. Martwimy się, bo obroty są coraz mniejsze, a my przecież z tego żyjemy. Nie rozumiemy, dlaczego nic się nie dzieje w tej sprawie. To nie jest zawalony most, to nie jest uszkodzona autostrada, to jest chodnik. Tutaj nie zrobiono nawet nic, co by umożliwiło przeprowadzenie prac remontowych – mówi naszej reporterce.
 
PERSONEL W GOTOWOŚCI, KLIENTÓW BRAK

– Mam codziennie około ośmiu osób w restauracji, kucharzy, kelnerów, a nie przychodzą żadni klienci, ponieważ nie mogą do nas dojść – mówi jeden z restauratorów. – Nasze obroty zmniejszyły się dziesięciokrotnie. Co więcej, nie ma przejścia, więc aby nie zawracać, spacerowicze przechodzą sobie przez naszą kamienicę na drugą stronę, jak gdyby nigdy nic.

– Nasze wejście frontowe do sklepu jest niedostępne – dodaje Katarzyna Petke, menadżerka sklepu z pamiątkami – Gdyby nie otwarcie sklepu od zaplecza, nikt by tu nie przyszedł. Mimo to obroty w sklepie spadły o kilkadziesiąt, nawet siedemdziesiąt procent. Zazwyczaj przychodzi tu wielu turystów, jest to miejsce typowo spacerowe, a dzisiaj nikt nie jest w stanie do nas przyjść – dodaje.

Z Wojewódzkim Inspektoratem Nadzoru Budowlanego nie udało nam się skontaktować.

W październiku ma rozpocząć się przebudowa Długiego Pobrzeża w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego. Prace mają być prowadzone jesienią, aby nie pokrywać się z sezonem turystycznym.

Julia Rzepecka
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj