Specjalne pisma trafią do dyrekcji szkół, przedszkoli i żłobków w Gdyni. Miasto zwróci w nich uwagę zarządcom placówek edukacyjnych na konieczność propagowania szczepień przeciwko chorobom zakaźnym wśród personelu opiekującego się dziećmi. Podjęcie takich działań zapowiedział w czwartek wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz.
Wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia podkreślił również, że podobne dokumenty trafią również do przychodni, które zapewniają opiekę medyczną w szkołach i przedszkolach. To efekt sytuacji z poniedziałku, kiedy to u pielęgniarki ze Szkoły Podstawowej nr 37 na Wiczlinie zdiagnozowano odrę. Kobieta nie była szczepiona. Monitorowaniem zdrowia ponad 250 uczniów, z którymi miała bezpośredni kontakt, zajął się sanepid.
„PRZECHODZĄ WYMAGANE BADANIA”
– Podkreślę, że wszystkie osoby zatrudniane w placówkach edukacyjnych, przechodzą wszelkie wymagane prawem badania konieczne do podjęcia pracy z dziećmi – mówi Bartosz Bartoszewicz. – Pół roku temu sanepid informował wszystkie placówki służby zdrowia na Pomorzu o potrzebie zwrócenia uwagi na to, czy pracownicy posiadają odpowiedni pakiet szczepień. Niezależnie od tego, my również pisemnie informowaliśmy o takiej potrzebie, namawiając dyrekcje szkół, aby również we własnym zakresie przyjrzały się sytuacji. Teraz im o tym przypomnimy – dodaje wiceprezydent Gdyni.
10 PRZYPADEK W TYM ROKU
Z 261 uczniów SP nr 37, którzy mogli zarazić się odrą od szkolnej pielęgniarki, czworo dzieci nie było szczepionych. Był to już 10 przypadek zachorowania na odrę w Gdyni w tym roku.
Marcin Lange/mkul