Pierwszy produkowany seryjnie samolot elektryczny wylądował w Pruszczu Gdańskim [FILM/FOTO]

To był pierwszy w Polsce, a drugi w Europie przelot samolotu elektrycznego. Zaczął się w sobotę we Wrocławiu i z kilkoma międzylądowaniami zakończył w piątek na lotnisku Aeroklubu Gdańskiego w Pruszczu. Ultralekka maszyna na co dzień służy do szkoleń pilotów – nauki startów, lądowań i lotów po kręgu.

– W ramach tego projektu postawiliśmy kolejny krok pokazując, że takim samolotem można wykonywać loty trasowe na niewielkie odległości – mówi Krzysztof Będkowski, przedstawiciel producenta, firmy Pipistrel.

 

PRZYSZŁOŚĆ LOTNICTWA

Pokazowe loty w Polsce mają przekonać, że bezemisyjne samoloty z napędem elektrycznym są przyszłością lotnictwa.

– Coraz więcej latamy, a to wiąże się z coraz większym obciążeniem dla środowiska. Latając pozostawiamy ślad węglowy. Lotnictwo elektryczne może być rozwiązaniem tego problemu – przekonuje Jacek Ławrecki z firmy Fortum, która zorganizowała przelot.

– Samolot pracuje bardzo cicho. Nie emituje takiego hałasu, jak maszyna z silnikiem spalinowym. Kiedy przelatuje nad miastem, praktycznie go nie słychać – dodaje Nejc Faganelj, pilot samolotu elektrycznego, który na lotnisku w Pruszczu Gdańskim wykonał kilkuminutowy lot pokazowy.

 

Fot. Radio Gdańsk/Wojciech Stobba

PRAWIE GODZINA LOTU

Jedno ładowanie baterii pozwala na prawie godzinę lotu. Do tego dochodzi 20 minut rezerwy. – To oznacza, że takim samolotem można przemieszczać się między większością lotnisk aeroklubowych – dodaje Jacek Ławrecki.

Samolot Pipistrel Alpha Electro wraz z akumulatorami waży 350 kilogramów. Jest wykonany w całości kompozytowej z włókien węglowych, szklanych i aramidowych. Jego prędkość przelotowa to 157 km/h. Zmieszczą się w nim dwie osoby, które, w zależności od warunków, panujących w powietrzu, pokonają na jednym ładowaniu akumulatorów nawet do 150 kilometrów.

 

IMG 20190614 130450881

Fot. Radio Gdańsk/Wojciech Stobba 

 

Wojciech Stobba/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj