Protest przed UCK. „Łamie się prawa pracownicze, oszukuje na pensji”. Dyrekcja odpowiada: „Rozważamy drogę sądową”

Kilkanaście osób protestowało w środę przed Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. To między innymi byli pracownicy firmy sprzątającej świadczącej usługi dla szpitala.

– Protestem chcemy nagłośnić łamanie praw pracowniczych i to, co się z tym wiąże – czyli outsourcingiem w UCK. Ja zostałem zwolniony w maju, jak w internecie opublikowałem anonimowy list o tym, w jaki sposób łamie się prawa pracownicze w UCK, opisałem swój przypadek. Domyślono się, że to ja – opowiada były pracownik firmy sprzątającej Cyprian Kraszewski.

ŁAMANIE PRAW

To, co zarzuca firmie sprzątającej i UCK, które – jak twierdzi – dawało zielone światło na takie działania, to brak umów o pracę lub opieszałość w ich wydawaniu, brak skierowań na badania sanitarne czy oszukiwanie na pensji. Firma miała też łamać prawa pracowników niepełnosprawnych.

– Większość osób z orzeczeniem o niepełnosprawności, które przychodzą tu do pracy nie zdaje sobie sprawy z tego, że przysługuje im siedmiogodzinny dzień pracy. Przedkłada się im papierek do podpisania, że zgadzają się na osiem godzin. Osoba, która to podpisuje, jest stratna o około 40 godzin miesięcznie. Wychodzi więc, że oddaje firmie za darmo 450 złotych – mówi Krzysztof Wójcik, były pracownik firmy sprzątającej, członek związku zawodowego WALKA.

W hasłach, jakie skandowali protestujący, była też mowa o mobbingu, wyzysku i fatalnej atmosferze w pracy.

ODPOWIEDŹ DYREKCJI

Do zarzutów protestujących odniósł się dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Jakub Kraszewski. Zwraca ona uwagę, że szpital prowadzi ciągły nadzór nad usługami świadczonymi przez poddostawców. – Według naszej wiedzy w szpitalu nie są i nie były łamane prawa pracownicze w zakresie, który zarzuca nam pan Cyprian Kraszewski. UCK rozważa wystąpienie na drogę sądową w związku z szeregiem naruszeń prawa, którego dopuścił się pan Cyprian Kraszewski i organizacje przez niego reprezentowane, narażając dobry wizerunek naszej placówki – komentuje Jakub Kraszewski.

OŚWIADCZENIE UCK

„Zatrudnianie firm zewnętrznych to przemyślana strategia pozwalająca skupić się nam na usługach medycznych, w których UCK się specjalizuje. Zadania związane z praniem, sprzątaniem, gotowaniem, ochroną itp. zlecane są firmom, które realizują tego typu świadczenia. Nie zajmujemy się również wytwarzaniem sprzętu medycznego, usługami IT czy budowaniem nowych obiektów.Szpital w umowach z podwykonawcami stosuje „klauzule socjalne” zgodnie z obowiązującymi przepisami, które umożliwiają firmie zewnętrznej zatrudnienie pracowników na umowę o pracę i stałe indeksowanie wynagrodzenia.Szpital podlega wielu kontrolom badającym stan epidemiologii a także przedstawiciele UCK prowadzą ciągły nadzór nad usługami świadczonymi przez poddostawców. Według naszej wiedzy w szpitalu nie są i nie były łamane prawa pracownicze w zakresie, który zarzuca nam pan Cyprian Kraszewski. UCK rozważa wystąpienie na drogę sądową w związku z szeregiem naruszeń prawa, którego dopuścił się pan Cyprian Kraszewski i organizacje przez niego reprezentowane, narażając dobry wizerunek naszej placówki.”

Aleksandra Nietopiel/pOr

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj