Nawet tysiąc miejsc pracy ma powstać przy budowie morskich farm wiatrowych na południowym Bałtyku. Przedstawiciele Portu Gdynia, gminy Kosakowo oraz Rumi i Gdyni podpisali list intencyjny w sprawie budowy farm. W gdyńskim porcie miałby odbywać się montaż wież, a okoliczne gminy stanowiłyby zaplecze logistyczne. To może być jedna z największych inwestycji w historii polskiego przemysłu energetycznego.
– Wszyscy na tym zyskamy – twierdzi Adam Meller, prezes gdyńskiego portu. Port w Gdyni jest najlepiej do tego przygotowany i ma najlepsze warunki, by do nas przychodziły elementy dużych wiatraków morskich, w całości były montowane w porcie, a następnie, żeby drogą morską wychodziły w miejsce ich montażu.
TERENY INWESTYCYJNE
Na terenie wspomnianych gmin mogą funkcjonować zakłady produkujące materiały na potrzeby farm wiatrowych oraz firmy obsługujące budowę. To spowodowałoby konieczność stworzenia setki nowych miejsc pracy.
– Gmina Kosakowo może zaoferować przede wszystkim tereny inwestycyjne, gdzie mamy zabezpieczone obszary i w studium i w planach miejscowych pod usługi, produkcję, przemysł – dodał wójt gminy Kosakowo Marcin Majek.
Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo, Katarzyna Gurszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni, Adam Meller, prezes gdyńskiego portu, wiceprezes Grzegorz Dyrmo i Michał Pasieczny, burmistrz Rumi (Fot. Materiały prasowe)
Usytuowanie wiatraków w odległości ponad 20 kilometrów od linii brzegowej nie zakłóci nadmorskiego krajobrazu polskiego wybrzeża – będzie motorem rozwoju gospodarczego obszarów nadmorskich i całej Polski. Wyliczenia ekspertów pokazują, że zainstalowanie morskich farm wiatrowych o mocy 6 GW do 2030 roku stworzy 77 tysięcy miejsc pracy w całym kraju, wygeneruje około 60 miliardów złotych wartości dodanej do PKB i 15 miliardów wpływów z tytułu podatków CIT i VAT. Będą to gigantyczne inwestycje, warte miliardy złotych, do zrealizowania których potrzebny jest odpowiedni port oraz rozległe zaplecze przemysłowo-usługowe na lądzie.
Rozpoczęcie budowy farm wiatrowych planowane jest na rok 2022. Prace oraz obsługa serwisowa wież będą realizowane nieprzerwanie przez co najmniej 18 lat.
Piotr Lessnau/pOr