Kiedyś była tam hurtownia mięsa – ważny element lokalnego przemysłu. Teraz miejsce jest regularnie niszczone przez ludzi. Bazgranie po ścianach i rozbijanie szyb to tylko niektóre z aktów dewastacji w dawnych Zakładach Mięsnych w Gdańsku. Jest jednak szansa, że teren uda się ponownie zagospodarować.

– W ostatnich latach terenem dawnych Zakładów Mięsnych zarządzali prywatni właściciele. Budynki były w fatalnym stanie technicznym, dochodziło do rozkradania elementów budowlanych, a także odbywały się na tym obszarze spotkania miłośników wysokoprocentowych trunków – mówi Dominika Ikonnikow, radna dzielnicy Śródmieście. – W poprzedniej kadencji rady dzielnicy przyjmowaliśmy zgłoszenia i prośby mieszkańców o patrole straży miejskiej w okolicy, szczególnie wieczorami – dodała.

CO DALEJ?

Zakłady Mięsne w Gdańsku powstały w 1894 roku. Kompleks składający się z 22 obiektów, przez prawie cały XX wiek służył jako hurtownia mięsa oraz był ważnym elementem lokalnego przemysłu. Po 1989 r. zakład przestał istnieć. Rozpoczął się za to okres dewastacji i pożarów. Dziś dziś w rejestrze jest tylko dziewięć budynków.

– Teren powinien stanowić ważny punkt na mapie Śródmieścia i stać się wizytówką zabytkowej okolicy. Obszar ma potencjał również miastotwórczy. Rewitalizacja mogłaby go ożywić – mówiła Dominika Ikonnikow.

SĄ PLANY

Plany wobec tego miejsca ma firma Vastint Polska, która jest właścicielem obszaru.

– Aktualnie pracujemy nad nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Przygotowujemy też kompleksową koncepcję architektoniczną dla całego terenu. Na terenie dawnych Zakładów Mięsnych powstanie osiedle mieszkaniowe – zaznaczyła Ewa Łydkowska, rzecznik prasowy Vastint Polska.

W tej sprawie prowadzone są również konsultacje z konserwatorem zabytków, Urzędem Miasta Gdańska oraz lokalnymi działaczami kultury.

Daniel Nawrocki/pOr