„Pakt miał pomóc zyskać na czasie i przygotować do wojny”. Naukowcy z całego świata w Muzeum II Wojny Światowej

Skutki i znaczenie paktu Ribbentrop – Mołotow były tematem konferencji w Muzeum II Wojny Światowej. Konferencja odbyła się dokładnie w 80. rocznicę zawarcia umowy między przedstawicielami Hitlera i Stalina. Tajny protokół tej umowy dzielił strefy wpływów obu agresorów. 
Wykład inauguracyjny wygłosił Roger Moorhouse z Stanów Zjednoczonych, mówiąc o znaczeniu umowy dwóch ówczesnych potęg. W konferencji brali udział także badacze z Estonii, Finlandii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Mołdawii, Ukrainy i Niemiec. Swój referat wygłosił też m.in. dr Jan Lipinski z Instytutu Herdera w Marburgu. Mówił o pakcie jako zyskaniu na czasie i agresywnym przygotowaniu do wojny. W programie poruszono także temat kulis zawarcia paktu i jego skutki dla Europy Środkowo-Wschodniej oraz przecieki i pogłoski, dotyczącej jego poufnej części.

 
NIE WIEDZIELI O TAJNEJ CZĘŚCI PAKTU

Polski wywiad nie wiedział o tajnej części Paktu Ribbentrop Mołotow, który nazywany jest czwartym rozbiorem naszego kraju. Między innymi o tym rozmawiali historycy na międzynarodowej konferencji naukowej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. – Już dzień po zawarciu umowy wiedzą o jej tajnej części dysponowała Francja i Stany Zjednoczone – podkreślał w swym referacie prof. Marek Kornat z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk. Przecieki zostały zdobyte przez służby dyplomatyczne, Francji, Stanów Zjednoczonych i prawdopodobnie Włoch wskutek nie działań żadnego wywiadu, ale w rezultacie niedyskrecji ze strony niemieckiej – dodał.

Wielka Brytania i Francja traktaty sojusznicze zawierały z Polską, wiedząc, że nasz kraj zostanie podzielny między Niemcy i Związek Radziecki. Nie wiadomo jednak kto dokładnie wiedział i czy wiedza ta dotarła do najważniejszych osób w tych państwach.

 
LIST OD PREZYDENTA
Do uczestników konferencji list skierował prezydent Andrzej Duda, który został przeczytany przez jego przedstawiciela Piotra Karczewskiego. 

– Jakiekolwiek próby podważania elementarnej, w pełni udokumentowanej wiedzy historycznej o II wojnie światowej, próby kwestionowania oczywistej kwalifikacji moralnej zbrodni przeciwko pokojowi i ludzkości oraz wszystkie gesty symboliczne, które można interpretować w tym duchu, to działania nieodpowiedzialne i niepokojące – mówił Piotr Karczewski. – Cieszę się, że tę ważną konferencję zaszczyciło swoim udziałem tylko znakomitych uczonych z Europy i Ameryki – czytał.

WSPÓLNA ODEZWA

Wiceminister spraw zagranicznych, Szymon Szynkowski vel. Sęk poinformował, że szefowie dyplomacji pięciu państw wystosowali wspólną odezwę.

– Dzisiaj wiceministrowie spraw zagranicznych Litwy, Łotwy, Estonii,  Rumunii i Polski podpisali wspólne oświadczenie dotyczące 80. rocznicy podpisania paktu Ribbentrop – Mołotow, oświadczenie, w którym ministrowie mówią jasno o zbrodniczym znaczeniu tego paktu dla Europy – mówił Szymon Szynkowski.

NIEBEZPIECZEŃSTWO TOTALITARYZMU

Naukowcy zgromadzeni w Muzeum II Wojny Światowej mówili o niebezpieczeństwie płynącym z totalitaryzmu. Jednym z tematów był również sposób opowiadania w muzeach na całym świecie o genezie wybuchu wojny w 1939 r. i wiążąca się z nią kwestia prób zakłamywania prawdy o wojennym sojuszu Związku Sowieckiego i III Rzeszy w latach 1939-1941.

NIEZWYKŁE WIDOWISKO

Konferencja potrwa dwa dni. W piątek wieczorem jej uczestnicy będą mogli wziąć udział w premierze multimedialnego, plenerowego widowiska „Poland first to fight”. W ciągu dwudziestu minut widzowie dowiedzą się jaki był udział Polaków w wojnie, która zaczęła się 80 lat temu. Spektakl będzie pokazywany na placu przed gdańskim muzeum. Pierwsza projekcja odbędzie się o 20:45. Kolejne o 22:00 i 23:15. Widowisko będzie można zobaczyć także w czasie weekendu. Wstęp wolny.

 
Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj