Prawie każdy ulewny deszcz to pewne podtopienia – skarżą się mieszkańcy nowych osiedli na gdańskim Jasieniu

69453679 2931635603574942 2440055557483134976 n

Zalane ulice, ogródki, mieszkania i… brak kompleksowych rozwiązań dotyczących kanalizacji burzowej. Tak jest na nowo budowanych osiedlach na gdańskim Jasieniu. Położone niżej bloki po intensywnych opadach stoją w wodzie. Mieszkańcy osiedli przy ulicach Jabłoniowej, Leszczynowej, Turzycowej i Lawendowe Wzgórze przy większych opadach walczą z nadmiarem deszczówki. Problem dotyczy przede wszystkim bloków położonych najniżej. Zagrożeniem jest woda spływająca z ulic Potęgowskiej i Leszczynowej. Ulica Turzycowa w czasie ulewy, jak mówią wprost mieszkańcy, zamienia się w rwący potok.

MAŁY ZBIORNIK NIE WYSTARCZY

Przy tej ulicy na osiedlu Astra Park inwestor, deweloper Activa, wybudował nieduży zbiornik retencyjny, który zdaniem mieszkańców może nie wytrzymać ponadnormatywnych opadów. Zwracają oni uwagę, że zbiornik nie ma zaprojektowanego odpływu, a zgromadzona w nim woda ma jedynie odparowywać.

– Pierwotny projekt przebudowy ulicy Turzycowej zakładał odprowadzenie wody deszczowej bezpośrednio do Potoku Oruńskiego, znajdującego się jeszcze niżej, ale aktualna dokumentacja mówi o tym, że cała woda będzie odprowadzana właśnie do tego zbiornika na osiedlu, co bulwersuje mieszkańców. Obawiamy się też, ze zbiornik zostanie przekazany we władanie wspólnoty mieszkaniowej budynków, które tu powstają i mamy obawy, że wspólnota może stwierdzić, że nie stać jej na utrzymanie zbiornika i będzie on zaniedbany – mówi Tomasz Komorowski, radny Jasienia.

GDAŃSKIE WODY ODSYŁAJĄ DO INWESTORA

Rada Dzielnicy chciałaby, żeby zbiornik przejęły Gdańskie Wody. To jednak, jak wyjaśnia Agnieszka Kowalkiewicz ze spółki, nie jest możliwe, bo zbiornik jest prywatny i leży na terenie należącym do inwestora.

– Z dokumentacji technicznej, jaką wydawaliśmy inwestorowi, wynika, że jest on zobowiązany do prawidłowego utrzymania tego zbiornika. Powinien dbać o jego drożność i elementy odwodnieniowe – dodaje Kowalkiewicz.

Zbiornik na osiedlu (fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Nietopiel)

Zdaniem mieszkańców problem z podtopieniami w czasie ulew będzie się nasilać, bo osiedla w obrębie zalewanych ulic wciąż się rozrastają, a deszcze nawalne pojawiają się coraz częściej. Zresztą problem z nadmiarem wód deszczowych występował tu już wcześniej. Wystarczy zejść niżej na wciąż rozrastające się osiedle Lawendowe Wzgórze. Tutaj problem nasila kanalizacja deszczowa na samym osiedlu, o którą zdaniem mieszkańców należycie nie zadbał deweloper Robyg.

„WALCZYMY Z DEWELOPEREM”

Sporo do powiedzenia na ten temat mają mieszkańcy bloku nr 24.

– Mamy problem z odwonieniem. Nasz blok leży w niecce i przy prawie każdej ulewie jest zalewany. Mieszkania na parterze są podtapiane. Od 2016 roku, kiedy mieliśmy tu dość dużą powódź, walczymy z deweloperem o to, by zrobił instalację zgodnie z projektem, która zapewniłaby nam bezpieczeństwo. Niestety instytucje odbierające, urząd czy prezydent pozostają głusi na nasze problemy i apele – przyznaje Mariusz Szwocher.

 

podto

(Wspólnota Mieszkaniowa Lawendowe Wzgórze 18, 24)

– Mamy takie wrażenie, że ruchy, jakie są od czasu do czasu podejmowane, są pozorne, żeby nas uspokoić lub zatuszować problem. Najlepszym przykładem z ostatniego czasu są korytka deszczowe, które miały odprowadzać wodę ze skarp, zostały zdemontowane i od około dwóch lat leżą na skarpie. Woda w czasie deszczu nie odpływa, nie ma kostki, która była w projekcie i która powodowałaby niezapiaszczanie wpustów. Koryta są rozebrane a deweloper tłumaczy, że nie ma podwykonawcy. Spotykamy się, próbujemy walczyć, ale jako mieszkańcy, którzy przenieśli się tu, na południowe dzielnice Gdańska, czujemy się trochę pomijani przez wszystkie instytucje – dodaje Paweł Makarski.

„WYKONAMY NIEZBĘDNE PRACE”

Deweloper zwraca uwagę, że zaprojektowana i – jak podkreśla – wykonana zgodnie z prawem dla osiedla instalacja działa prawidłowo, a incydentalne zalania ogródków, wynikają z ponadnormatywnych opadów deszczu.

– Jednak, wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców, zleciliśmy projektantowi zaprojektowanie dodatkowych rozwiązań technicznych pozwalających zapobiec wystąpieniu podobnych zdarzeń w przyszłości. Rozwiązania te przedstawimy do zaakceptowania wspólnocie, która jest właścicielem terenu i w wypadku dojścia do porozumienia wykonamy niezbędne prace – poinformował Rafał Michalski, dyrektor działu technicznego Robyg Construction.

69585025 2931636036908232 3692809067169841152 n

Podtapiane garaże w jednym z bloków (fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Nietopiel)

Kolejnym problemem, na który zwracają uwagę mieszkańcy, jest hala garażowa na osiedlu. Po deszczu ściany konstrukcji przeciekają, pojawiają się też pęknięcia. Na niektórych miejscach postojowych zbiera się wilgoć.

Posłuchaj materiału naszej reporterki:

Aleksandra Nietopiel

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj