Czy rozbiórka kamienicy przy Podhalańskiej w Oliwie była zgodna z prawem? Miała zostać gruntownie wyremontowana, a została całkowicie rozebrana

IMG-20190928-WA0002

Afera wokół zabytkowej kamienicy przy Podhalańskiej w Gdańsku Oliwie. Budynek z początku XIX wieku został w czwartek zrównany z ziemią. Tymczasem, jak mówi Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, w myśl pozwolenia wydanego jeszcze przez miejskie władze konserwatorskie miał być jedynie przebudowany.

– Ta kamienica absolutnie nie powinna być zburzona. Konserwator miejski wydał zgodę na jej przebudowę, prawdopodobnie pozostawienie ściany frontowej. To będziemy musieli dokładnie ustalić po sprawdzeniu dokumentacji – precyzuje.

Kamienica była ujęta w ewidencji zabytków, ale przede wszystkim znajdowała się na obszarze wpisanym do rejestru zabytków.

 
DEWELOPER NIE KOMENTUJE

Deweloper z Kielc odmówił komentowania sprawy. Nieoficjalnie wiadomo, że tłumaczy się złym stanem obiektu. To i tak nic nie zmienia – mówi rzecznik.

– Jeżeli stan obiektu ulega zmianie, po rozpoczęciu prac okazuje się, że jest inaczej, niż inwestor myślał, takie działania muszą być uzgadniane z konserwatorem – wyjaśnia.

Pozwolenie na przebudowę wydawał miejski konserwator zabytków na mocy ówczesnej umowy z konserwatorem wojewódzkim, dającej taką kompetencję. Zdaniem Tymińskiego, obecna sytuacja jest przykładem, jak rozwiązane już porozumienie odbija się w negatywny sposób.’

Kamienica przed rozbiórką (fot. słuchacz RG)

Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa zamierza niezwłoczne złożyć Zarząd Dzielnicy Oliwa. Jak zauważa jego przewodniczący Tomasz Strug, podejście konserwatora do oczekiwań inwestora było dość liberalne.

– Prawdą jest, że budynek był w bardzo złym stanie, wręcz pękał. Natomiast konserwator zgodził się na dosyć dużą ingerencję w bryłę tego budynku, ale postawił warunek, że ściana frontowa ma zostać ocalona. Tymczasem w ciągu doby budynek zniknął w całości. Ta ściana ma powstać na nowo jak feniks z popiołów, ale to już nie będzie ta ściana. To jest skandal – zauważa.

Urząd konserwatora w poniedziałek rozpoczyna postępowanie wyjaśniające. Według wizualizacji dewelopera w miejscu kamienicy ma stanąć budynek na niej wzorowany.
 

CAM 01 V5-1612x1290

Wizualizacja nowego budynku według inwestora (mat. b-ca.pl)

 
Sebastian Kwiatkowski
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj