Wody Polskie odbudowały osiem ostróg na żuławskim odcinku Wisły. „Wyższa woda w tym miejscu mogłaby uszkodzić nawet wał przeciwpowodziowy”

Utrzymują właściwy nurt rzeki, poprawiają warunki żeglugi i chronią wały przeciwpowodziowe. 8 ostróg odbudowano na żuławskim odcinku Wisły. Protokół prac, które zakończyły się z rocznym wyprzedzeniem, oficjalnie zatwierdzono w piątek w Tczewie.

W ramach inwestycji za 7,9 mln złotych odbudowano 8 ostróg na Wiśle w okolicach Lisewa Malborskiego.

– Nie mówimy tutaj o remoncie, tylko o odbudowie. Te ostrogi w pewnym momencie przestały istnieć i trzeba je było zbudować na nowo – tłumaczy Krzysztof Woś, zastępca prezesa Wód Polskich do spraw ochrony przed powodzią i suszą.

„BYŁA KONIECZNA”

– W szybszym zakończeniu prac pomogła nam pogoda. Odbudowa ostróg była konieczna, bo wyższa woda w tym miejscu mogła uszkodzić nawet wał przeciwpowodziowy – mówi jeden z wykonawców prac, Andrzej Czerwiński z firmy And-Rom.

 – Takich budowli na odcinku Wisły między Toruniem a Gdańskiem są ponad 2 tysiące. To pokazuje, że są one ważne w regulacji rzeki – dodaje Maciej Kicerman z firmy Melbud.

Takich ostróg na odcinku Wisły między Toruniem a Gdańskiem są ponad 2 tysiące (Fot. Wody Polskie)

W poprzednich latach Wody Polskie odbudowały 5 ostróg na Wiśle w gminach Miłoradz, Pelplin i Suchy Dąb. Do grudnia przyszłego roku ma zostać odbudowanych kolejnych 6 ostróg w gminie Ostaszewo.

WIĘKSZY PROJEKT

Prace na Wiśle są częścią większego projektu kompleksowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego Żuław. Obejmuje on też przebudowę stopnia wodnego w Przegalinie, przedłużenie kierownic w ujściu Wisły, budowę wrót sztormowych na Tudze oraz utworzenie systemu monitoringu ryzyka powodziowego. Inwestycje pochłoną ponad 126 mln złotych. 85 procent tej kwoty stanowi unijne dofinansowanie.

Wojciech Stobba/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj