Ponad 400 milionów złotych na inwestycje, cięcia wydatków między innymi na administrację publiczną, ochronę zdrowia i oświatę. Władze Gdyni zaprezentowały budżet miasta na przyszły rok. Ten, po stronie wydatków, jest rekordowy, bo zakłada je na poziomie 2 miliardów złotych. Dochód ma być mniejszy o ćwierć miliarda złotych, a deficyt pokryty zostanie kolejnym kredytem długoterminowym, który zamierza zaciągnąć miasto.
– Nie jest to powód do niepokoju, bo zadłużenie miasta jest na relatywnie niskim poziomie – przekonuje Andrzej Bień, przewodniczący Rady Miasta Gdyni i członek Komisji Budżetowej (Samorządność). – Myślę, że jeszcze kilka lat minie, zanim zaczniemy równoważyć dochody z wydatkami. Po prostu wciąż gonimy bardziej rozwinięte miasta, a tego, bez znaczących inwestycji, co jest głównym powodem zaciągania kredytów, nie bylibyśmy w stanie zrobić – dodaje.
Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się jednak Marcin Bełbot, radny PiS w Radzie Miasta Gdyni.
– Miasto, zaciągając kolejne kredyty, wpada w spiralę długów. Jak bardzo to niebezpieczne, nie muszę chyba nikomu tłumaczyć. Bezrefleksyjne branie kolejnych pożyczek docelowo może zrujnować finanse miasta. Tylko w 2020 roku na obsługę zadłużenia z budżetu miasta przeznaczone zostaną 22 miliony złotych. To o jedną czwartą więcej niż w kończącym się roku – mówi Marcin Bełbot.
WZROSNĄ OGÓLNE WYDATKI
W przyszłym roku spadną nakłady na inwestycje. Te będą o 70 mln zł niższe od rekordowej kwoty pół miliarda zł w kończącym się roku. Połowa wydatków majątkowych przeznaczona będzie na inwestycje drogowe. Z 2019 roku przesunięto środki na budowę węzła integracyjnego Karwiny (71,3 mln zł). W planie jest też finansowanie budowy węzła Chylonia (19,2 mln zł), a prawie 42 mln zł miasto planuje zainwestować w modernizację dróg gminnych. W budżecie zabezpieczono też między innymi ponad 16 mln zł na dalszą wymianę taboru komunikacji miejskiej, tym razem na zakup elektrobusów.
W 2020 roku o 11 procent, do 256 mln zł, wzrosną ogólne wydatki na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska. Znacząco spadną natomiast nakłady na oświatę. Te, w porównaniu do tego roku, zmniejszone zostaną o ponad 120 mln zł. Wiąże się to z ukończeniem w tym roku kilku oświatowych inwestycji, m.in. budową zespołu szkół na Wiczlinie. Mniejsze od tegorocznych wydatki miasto planuje też m.in. na ochronę zdrowia, administrację publiczną i bezpieczeństwo publiczne.
Marcin Lange/mk