Radny Sejmiku Województwa Pomorskiego z Prawa i Sprawiedliwości Karol Guzikiewicz złożył zawiadomienie do gdańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dotyczy ono możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka Senatu – Tomasza Grodzkiego.
Jak twierdzi radny Karol Guzikiewicz, na jego służbową skrzynkę mailową przyszła informacja o wzięciu łapówki przez marszałka Senatu za wykonanie operacji w 2009 roku. CBA pojawiło się już w Kancelarii Sejmiku, żeby zabezpieczyć zawartość skrzynki radnego.
INNA OSOBA WYCOFAŁA SIĘ Z OSKARŻEŃ
Przypomnijmy, kilkanaście dni temu Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego zasugerowała, że Tomasz Grodzki zażądał od niej łapówki za operację mamy. Teraz wycofuje się z tych oskarżeń. Pisze, że zapłaciła 500 dolarów, bo „czuła presję psychiczną”. Marszałek Senatu w oświadczeniu poinformował, że nie będzie komentował pomówień pochodzących od osób nie kryjących wrogiego nastawienia do niego.
js/mim