Policja ustala przyczynę pożaru świątecznych iluminacji na Rynku w Kościerzynie. Ogień wybuchł cztery minuty po północy, gdy nad miastem rozbłysły fajerwerki. Niewykluczone, że jedna z nich mogła wpaść lub zostać celowo wrzucona do dekoracji. Najpierw zapalił się ogromny, podświetlany prezent, a potem płomienie szybko przeniosły się na kilkunastometrową choinkę. W akcji gaśniczej brał udział jeden zastęp strażaków. Jak powiedział naszemu reporterowi starszy aspirant Piotr Kwidziński z policji w Kościerzynie, funkcjonariusze zabezpieczą monitoring miejski i ustalą, co spowodowało pożar. Jeśli było to celowe podpalenie, a sprawca zostanie zatrzymany, za uszkodzenie mienia grozić mu będzie 5 lat więzienia.
To nie pierwsze uszkodzenie świątecznych ozdób na kościerskim rynku. W grudniu 2018 roku młody mężczyzna zerwał część oświetlenia. Został zatrzymany i tłumaczył się, że był wtedy pijany. Sąd skazał go na 5 tysięcy złotych grzywny i pół roku prac społecznych.
Film dzięki uprzejmości Słuchaczki RG
Grzegorz Armatowski/mar